W Warszawie upamiętnione zostaną ofiary rzezi wołyńskiej

Warszawa – rzeź wołyńska – 81. rocznica – uroczystości Dziś obchodzimy Narodowy Dzień Pamięci Ofiar Ludobójstwa, dokonanego przez ukraińskich nacjonalistów na obywatelach II Rzeczypospolitej Polskiej. Przypada on w rocznicę tak zwanej Krwawej Niedzieli. 11 lipca 1943 roku był punktem kulminacyjnym rzezi wołyńskiej – masowej eksterminacji polskiej ludności cywilnej na Wołyniu przez Organizację Ukraińskich Nacjonalistów, Ukraińską Powstańczą Armię oraz ukraińską ludność cywilną. Tego dnia zaatakowanych zostało 99 miejscowości, a życie straciło około 8 tysięcy Polaków. Dzisiejsze obchody rozpocznie o 10 msza w intencji pomordowanych w Katedrze Polowej Wojska Polskiego. Następnie jej uczestnicy złożą wieńce przy Grobie Nieznanego Żołnierza. O 13.00 rozpocznie się główna uroczystość przy Pomniku Ofiar Ludobójstwa, dokonanego przez nacjonalistów ukraińskich na obywatelach II Rzeczypospolitej Polskiej, na Skwerze Wołyńskim. Szef Urzędu do spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych Lech Parell wyjaśnia, że uroczystości są nie tylko wyrazem pamięci o tragicznie zamordowanych Polakach. „Przede wszystkim chcemy pokazać, że 81 lat od ludobójstwa, bo tak to trzeba jasno i wyraźnie nazywać, pamiętamy. Z drugiej strony, obchody rocznicy wołyńskiej są takim wielkim wołaniem o upamiętnienie, o godne pochówki dla tych wszystkich, którzy pochowani są dzisiaj w bezimiennych dołach, którzy nie mogą doczekać się nagrobka i krzyża na mogile” – powiedział Lech Parell Od kilku lat władze ukraińskie zakazują jakichkolwiek prac poszukiwawczych i ekshumacyjnych Polaków i osób innych narodowości, zamordowanych podczas II wojny na terenach dzisiejszej zachodniej Ukrainy, w tym ofiar rzezi wołyńskiej. Lech Parell podkreśla, że uroczystości upamiętniające Polaków zamordowanych na Wołyniu i Małopolsce Wschodniej będą też swoistym apelem do władz Ukrainy. „Dzisiaj tak wiele robimy wspólnie, i Polacy, i Ukraińcy, mamy tak wiele wspólnych interesów i tak wiele wspólnych celów, że historia nie może nas dzielić. Musimy doprowadzić do pojednania, a drogą do pojednania są godne pochówki, są badania naukowe i o to naszych przyjaciół Ukraińców prosimy i tego od nich żądamy” – powiedział szef Urzędu do spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych. Według szacunków polskich historyków, w czasie II wojny światowej na Wołyniu i w Małopolsce Wschodniej ukraińscy nacjonaliści zamordowali około 100 tysięcy Polaków. W akcjach odwetowych mogło zginąć od 10 do 12 tysięcy Ukraińców. IAR/Informacyjna Agencja Radiowa/#Banach/i wg/w Siekaj

facebook
by e-smart.pl