Serbia: po dwóch strzelaninach protestujący domagają się rezygnacji najwyższych rangą urzędników

Serbia – strzelaniny – protesty W Serbii protestujący domagają się rezygnacji najwyższych rangą urzędników, po tym jak w dwóch strzelaninach, do których doszło w zeszłym tygodniu, zginęło 17 osób. Dziesiątki tysięcy ludzi wyszło na ulice stolicy kraju Belgradu i innych miast wyrażając niezadowolenie z nasilającej się przemocy. Protestujący ruszyli spod gmachu serbskiego parlamentu i zablokowali jedną z głównych ulic w Belgradzie – Kneza Miloša, a następnie most „Gazela” będący częścią międzynarodowej autostrady E75. Blokada trwała około dwóch godzin. Organizujący protest przedstawiciele serbskiej opozycji zgłosili szereg postulatów, między innymi zwołania nadzwyczajnego posiedzenia parlamentu, na którym zostanie omówiona sytuacja w kraju, a także dymisja najbardziej odpowiedzialnej osoby w służbach bezpieczeństwa – ministra policji Bratislava Gašića oraz szefa Agencji Bezpieczeństwa i Informacji Aleksandara Vulina. Opozycyjni politycy domagają się również dymisji całego Organu Regulacyjnego do spraw Kontroli Pracy Mediów, który uważają za odpowiedzialny za propagowanie przemocy, agresji i niemoralności w telewizji i prasie. Prezydent Serbii Aleksandar Vučić oskarżył opozycję o „polityczne nadużycie tragedii”. W ubiegłym tygodniu, w czwartek w nocy 21-letni mężczyzna zabił 8 osób i ranił co najmniej 14 we wsiach położonych na południe od Belgradu. Z kolei w środę w stolicy Serbii w jednej ze szkół 13-latek zastrzelił 9 osób i ranił 7. IAR/Informacyjna Agencja Radiowa/BBC Serbia/rts.rs/d OW/w dwi/

facebook
by e-smart.pl