Sejmowe komisje za odrzuceniem prawie wszystkich poprawek do projektu ustawy wiatrakowej

Sejm – komisje – ustawa wiatrakowa – energetyka wiatrowa – OZE Sejmowe komisje za odrzuceniem prawie wszystkich poprawek do projektu ustawy wiatrakowej. Nie zmieniło się główne założenie dokumentu – instalacje wiatrowe będą mogły powstawać w odległości minimum 700 metrów od zabudowań. Limit ten nie dotyczy budynków gospodarczych i rolniczych. Pierwotny projekt rządowy przewidywał kryterium odległościowe 500 metrów. Połączone komisje energii i samorządu negatywnie zaopiniowały poprawki opozycji. Zmiany zgłaszane przez ugrupowania opozycyjne zakładały między innymi powrót do odległości 500 metrów, pozostawienie zasady 10H oraz lokalizowanie farm wiatrowych na podstawie norm hałasu. Poparcia nie zyskała też poprawka Solidarnej Polski wprowadzająca kryterium odległościowe 1 kilometra. Minister klimatu i środowiska Anna Moskwa podkreśliła, że dla jej resortu kwestia odległości wiatraków od zabudowań nie miała kluczowego charakteru. „Oczywiście, że ważne, iż to nie jest to 10H, także to uwalnia dodatkowe tereny i możliwości. (…) będziemy obserwować, jak ustawa będzie działać, będziemy też obserwować odległości. To, co ważne dzisiaj – to to, żeby rozmawiać ze społeczeństwem, żeby stopniowo wprowadzać te zmiany, bo ciągle niestety w głowach mieszkańców jest to, co działo się przed 2016. Jak jedziemy w teren na spotkania, to ciągle są pytania czy sytuacja się nie powtórzy, czy ktoś nie wróci i nie powie, że za oknem można bez pozwolenia, czy nie będzie wiatraka na gruncie wojna” – wyliczała minister. Anna Moskwa podkreśliła, że kwestie lokalizacji wiatraków już w ramach obecnych przepisów mogą być przedmiotem referendum lokalnego. „Czyli nie ma zakazu, wręcz przeciwnie – przepisy do tego zachęcają. Dzisiaj była dyskusja na temat obligatoryjnego referendum przy pewnych odległościach czy referendum, które miałoby wskazać korzyści (…) jesteśmy otwarci na jakieś dalsze dyskusje na ten temat, gdyby się dobre pomysły pojawiły. One są trudne do zapisania legislacyjnego, bo jest ustawa o referendum, są inne, ogólne przepisy” – powiedziała szefowa resortu klimatu i środowiska. Sejmowe głosowanie nad projektem ustawy wiatrakowej zaplanowano na środę. Wiele wskazuje na to, że kluby opozycyjne poprą rządowy dokument, mimo że ich poprawki przepadły w komisji.”Tak dyskutowaliśmy, że to zagłosujemy [za], bo to jest krok w dobrą stronę. Lepiej jest mieć 700 metrów niż tak jak do tej pory 1500 metrów, przy tych nowych technologiach wysokości konstrukcji. Ta ustawa, które obowiązuje dziś, zablokowała 99 procent powierzchni Polski, jeżeli chodzi o budowę wiatraków. Więc jeżeli jest 700 metrów, to pewnie z 50 procent będzie odblokowane. Ale powinno być 500 metrów” – argumentował poseł Lewicy Dariusz Wieczorek. Projekt zmian w ustawie wiatrakowej ma także wypełnić jeden z kamieni milowych, niezbędnych do uzyskania przez Polskę środków na Krajowy Plan Odbudowy.IAR/Informacyjna Agencja Radiowa/ #Darmoros/w dwi/

facebook
by e-smart.pl