Rosyjski reżim boi się dronów

Rosja – drony – strach – specjalny oddział policji Rosyjski reżim boi się dronów i tworzy specjalne oddziały, które monitorują niebo nad miastami. Pierwsze takie struktury powstały w Sankt Petersburgu. Jak przypominają rosyjskie media niezależne, od początku maja w okolicach miast, lotnisk wojskowych i magazynów paliwa spadają bezzałogowe statki powietrzne wyładowane materiałami wybuchowymi. Peterbsurski portal Fontanka napisał, że w mieście działa już mobilny oddział kontrolujący przestrzeń powietrzną. Funkcjonariusze namierzają i zatrzymują operatorów dronów, które pojawiają się w strefie objętej zakazem lotów. Każdy patrol wyposażony jest w karabinki snajperskie i elektroniczne urządzenia zakłócające sygnały radiowe. Tylko w mijającym tygodniu drony atakowały trakcje kolejowe, linie energetyczne i magazyny paliwa w rejonach Briańska, Biełgorodu, Rostowa nad Donem, Woroneża, Moskwy i w Kraju Krasnojarskim nad Morzem Czarnym. Rosyjscy analitycy niezależni jako sprawców zamachów wskazują antyputinowskie grupy partyzanckie.IAR/Informacyjna Agencja Radiowa/Maciej Jastrzębski/i mg/w zr

facebook
by e-smart.pl