Rosja – prokremlowscy politycy przyznają, że w armii brakuje ludzi

Rosja – armia – problemy kadrowe W rosyjskiej armii brakuje ludzi – rosyjskie media niezależne cytują wypowiedź reżimowego polityka Dmitrija Rogozina. Gdy wcześniej tę informację podawali niezależni analitycy wojskowi, Kreml zaprzeczał. W ocenie analityków, skoro już otwarcie mówią o tym osoby związane z reżimem, to znaczy że sytuacja jest bardzo trudna. Według portalu Meduza, były wicepremier reżimowego rządu Dmitrij Rogozin chce, aby w Rosji ogłoszono kolejną falę mobilizacji. Ze słów prokremlowskiego polityka wynika, że rosyjska armia jest słabsza od ukraińskiej i Rosjanie są tak źle przygotowani do prowadzenia działań wojennych, iż giną nawet, gdy na froncie nie toczą się intensywne walki. Zachodni analitycy wojskowi od wielu miesięcy podkreślają, że Ukraina obaliła mit o rosyjskiej armii, która chciała uchodzić za drugą potęgę militarną na świecie. Wielu ekspertów zwraca uwagę na złe wyposażenie rosyjskich żołnierzy, brak koordynacji w systemie dowodzenia i przestarzałe uzbrojenie.IAR/Informacyjna Agencja Radiowa/Maciej Jastrzębski/i mg/w mt

facebook
by e-smart.pl