Rolnicy liczą straty po przymrozkach

Rolnictwo – przymrozki – straty Polscy rolnicy liczą straty po ostatniej fali przymrozków. Spadki temperatur zaszkodziły roślinom, które zdążyły już wypuścić pąki. Niskie temperatury mogą wpłynąć na ilość i jakość zbiorów – twierdzi przewodniczący Krajowej Rady Izb Rolniczych, Wiktor Szmulewicz.”Owoce się nie zawiązują i może ich nie być. Największe na dziś straty stwierdzone są na Mazowszu, Kujawach i w świętokrzyskim” – powiedział Szmulewicz. „W ciągu paru dni będzie można stwierdzić, czy zalążki owoców są czarne, czy przetrwają, czy będą mogły się rozwijać. Najwięcej strat mamy w sadach wiśniowych, czereśniowych, częściowo też w jabłkach, które wcześnie kwitną” – wyliczał prezes KRIR. Przewodniczący samorządów rolniczych przypomniał, że sadownicy i plantatorzy będą mogli oszacować straty w swoich uprawach. Raport z takiego szacunku będzie podstawą do wypłaty środków z funduszu pomocowego: „Rolnicy, jeśli stwierdzili straty, powinni zgłaszać się do władz gmin. Wójtowie są zobowiązani w tym przypadku informować wojewodów, a ci są zobligowani do powoływania komisji szacujących straty” – wyjaśniał Wiktor Szmulewicz Nocne spadki temperatur i przymrozki zapowiadane są także na dziś i jutro.IAR/Informacyjna Agencja Radiowa/#Fedusio/ i pl/w Siekaj

facebook
by e-smart.pl