Certyfikat Mamy i Taty - Małe atlasy Ewy i Pawła Pawlaków

Monika Chilewicz

Mam słabość do pięknie ilustrowanych książek. Być może dlatego, że moje dzieciństwo przypadło na czasy świetności Polskiej Szkoły Ilustracji, dzięki czemu wspomnienia o dziecinnych fascynacjach czytelniczych noszą na sobie ślad ich niezapomnianych rysunków. Mam swoich ulubieńców wśród współczesnych ilustratorów, na tej liście jedno z najwyższych miejsc zajmuje duet: Ewa Kozyra-Pawlak i Paweł Pawlak. Ona tworzy swoje ilustracje ze szmatek, z których składa barwne kolaże, tak sugestywne, że wiele razy widziałam dorosłe osoby gładzące strony książek z jej obrazami, by poczuć pod palcami zmienną fakturę poszczególnych elementów. On z kolei maluje akwarelami, a także klei z masy papierowej i następnie maluje trójwymiarowe modele tak wierne oryginałowi, iż łatwo ulec złudzeniu, że ma się do czynienia z żywym stworzeniem.

Przyznam jednak, że kiedy jesienią 2017 roku nakładem wydawnictwa Nasza Księgarnia ukazał się Mały atlas ptaków Ewy i Pawła Pawlaków, miałam swoje wątpliwości. Książka wydana w formie całokartonowej, w sporym wprawdzie formacie, kojarzyła mi się jednak całkiem jednoznacznie z książeczkami dla maluchów. Na szczęście, nie dałam się zwieść pozorom i zajrzałam do środka. Jak się okazało, oprócz wybitnych ilustracji znajduje się tam sporo informacji o popularnych gatunkach ptaków. Są ciekawostki o zwyczajach, wyglądzie, metodach ich rozpoznawania i ptasich smakołykach, którymi możemy zwabić poszczególne gatunki do naszych karmników i ogrodów. Nie za dużo i nie za mało, w sam raz dla czytelników w wieku 0–10 lat, dla których wydawnictwo poleca tę książkę. Prawdę powiedziawszy, dla dorosłych też coś się znajdzie. Dzięki niej nauczyłam się wreszcie odróżniać wróbla od mazurka (dzięki cynamonowej czapeczce), a nasz ogród wzbogacił się o pokaźne kępy kosmosów, bo najmłodsza córka wyczytała w Małym atlasie, że to przysmak szczygłów.

Toteż gdy w 2018 roku pojawił się Mały atlas motyli Ewy i Pawła Pawlaków, wątpliwości nie było już żadnych. Kartonowa forma nie budziła zdziwienia, raczej doceniłam, że będzie to książka trwała i na długie lata przeglądania. W tym właśnie tomie po raz pierwszy pojawiły się zdjęcia oszałamiających modeli owadów z masy papierowej. Nie do odróżnienia od prawdziwych, chyba że tak jak ja, obserwowało się proces ich powstawania na profilu społecznościowym autora. Na ilustracjach duetu Pawlaków nawet gąsienice są śliczne, choć na co dzień jakoś mnie nie zachwycają (ale dzieci owszem!). Ten tom świetnie wpisuje się w aktualne trendy edukacji ekologicznej przez rozbudzenie w młodych czytelnikach zainteresowania motylami jako pożądanymi zapylaczami.

Trzeci tom serii to Mały atlas zwierzaków Ewy i Pawła Pawlaków. Pojawiają w nim zwierzęta naszych lasów i łąk, te spotykane codziennie i te bardziej bojaźliwe. Tym bardziej cenne, że również w przypadku zwierząt dobrze znanych, obecnych niemal w każdej książce o ojczystej przyrodzie, autorzy potrafili znaleźć fascynujące ciekawostki. Zawdzięczają to swojemu zmysłowi obserwacji (jest to chyba cecha każdego dobrego ilustratora?), gdyż opowieści dotyczą zwierzaków, które często goszczą w ich ogrodzie oraz domu.

Najnowszy czwarty tom to obowiązkowa lektura dla wszystkich małych i dużych kociarzy. Nietrudno zgadnąć, że Mały atlas kotów (i kociaków) Ewy i Pawła Pawlaków to owoc fascynacji autorów kotami wszelkiej maści, wielkości i charakteru. Poznajemy przedstawicieli dziesięciu ras, a także różnobarwne dachowce, w hodowlanej nomenklaturze znane jako koty europejskie. Urocza szmatkowa trikolorka uczy dzieci na jednej z rozkładówek odczytywania kociej mowy ciała.

Małe atlasy Ewy i Pawła Pawlaków to seria, z której się nie wyrasta. Warto ją skompletować, mieć na półce i wracać do niej od czasu do czasu, nawet gdy jest się już bardzo wyrośniętym dzieckiem. Dlaczego? Bo dobrze po prostu dla przyjemności popatrzeć czasem na coś pięknego.

Autorka jest filologiem angielskim i księgarzem, obecnie pełni funkcję dyrektor generalnej Fundacji Mamy i Taty. Prywatnie żona i mama pięciorga dzieci.

facebook
by e-smart.pl