Program 1 Polskiego Radia: minister W. Buda o doniesieniach z serialu „Reset”
PR1 – W. Buda – Reset – Rosja Minister rozwoju i technologii Waldemar Buda powiedział, że ma pismo Rosjan z 10 kwietnia 2010 roku, z którego wynika, iż katastrofę smoleńską uważano za szansę na nowe otwarcie w relacjach polsko-rosyjskich. Gość Programu 1 Polskiego Radia mówił, że część dokumentów pokazanych w serialu TVP „Reset” pochodzi z archiwów jego resortu. Zdaniem Waldemara Budy jest to dowód na to, że wtedy nie było żadnego poczucia, iż działo się coś, co było wymierzone przeciwko państwu polskiemu i prezydentowi. „Zatrważające jak dzisiaj Donald Tusk ubiera się piórka antyrosyjskiego. Dobrze, że takie programy powstają” – mówił. Autorzy serialu „Reset” przypomnieli w wyemitowanym wczoraj odcinku, że to rząd Donalda Tuska świadomie oddał śledztwo w sprawie katastrofy smoleńskiej Rosjanom. Premier Tusk i jego rząd zdecydował o tym, że zgodnie z wybraną przez Rosjan Konwencją Chicagowską, to właśnie rosyjscy śledczy będą prowadzili postępowanie, co nie dawało polskim śledczym żadnej możliwości jego nadzorowania. Chodziło o porozumienie z 1993 roku między Polską i Rosją, które w artykule 11 zakładało w przypadku zaistnienia katastrofy samolotu wojskowego, wspólne prowadzenie śledztwa przez właściwe organa polskie i rosyjskie. Ówczesny szef Państwowej Komisji Badania Wypadków Lotniczych Edmund Klich wyrażał zdziwienie taką postawą rządu. Profesor Sławomir Cenckiewicz wyjaśniał, że brak udziału Polaków w rosyjskim śledztwie umożliwił manipulowanie faktami Rosjanom. Autorzy reportażu przypomnieli, że rezygnacja z możliwości udziału w śledztwie nie tylko uniemożliwiła stronie polskiej poznanie wszystkich okoliczności katastrofy, ale także doprowadziła do zbezczeszczania zwłok ofiar katastrofy.IAR/Informacyjna Agencja Radiowa/PR1/d OW/w Wj