Prezydent Chin zakończy na Węgrzech swoją europejską podróż

Węgry – Chiny – prezydent – wizyta Chiński przywódca zakończy europejską podróż w kraju swojego największego sojusznika w Unii. W środowy wieczór Xi Jinping przybędzie na Węgry. Przed odlotem prezydenta Chin z Serbii na Węgry w prorządowym, węgierskim dzienniku „Magyar Nemzet” ukazał się wywiad z nim. Xi Jinping mówi w nim między innymi o siedemdziesięciopięcioletniej przyjaźni między oboma narodami, która jest „jak dobre wino Tokaj – pachnąca, słodka, treściwa i długotrwała”. Po wizycie prezydenta Xi w Serbii, a przed przylotem na Węgry większość niezależnych komentatorów mówi jednak, że to słowa pod publikę. Tak naprawdę realizuje on chińskie interesy w Europie. Już dziś Węgry są uznawane za najważniejszego orędownika Państwa Środka w Unii Europejskiej. Chiny odwdzięczają się na przykład największą inwestycją zagraniczną w historii węgierskiej gospodarki. Według analityka Csaby Kancza, takimi przyjaźniami Węgry stanęły po złej stronie barykady. „To obóz pokoju, ale w znaczeniu zimnowojennym. To rewizjonistyczne, prowojenne mocarstwa – Rosja, Chiny, Iran. Praktycznie Chiny są liderem osi euroazjatyckiej – mają siłę, pieniądze i technologie. Wygląda to tak, jakby prezydent Chin odwiedzał kolonie” – mówi naukowiec. Xi Jinping spędzi na Węgrzech prawie trzy dni. Program wizyty jest owiany tajemnicą. Na wydarzenia są zaproszeni jedynie dziennikarze węgierskich i chińskich mediów publicznych. IAR/Informacyjna Agencja Radiowa/Piotr #Piętka/Budapeszt/w wk

facebook
by e-smart.pl