Premier Morawiecki o ukraińskim zbożu

Premier – orędzie – zboże – embargo Premier Mateusz Morawiecki powiedział, że po 15 września Polska utrzyma całkowity zakaz przywozu ukraińskiego zboża. W wystąpieniu emitowanym na antenach Programu 1 Polskiego Radia i Polskiego Radia 24 zaznaczył, że w tej sprawie decyzję podjęła dziś Rada Ministrów: „Embargo będzie dalej obowiązywać. Nie pozwolimy, aby ukraińskie zboże zdestabilizowało polską wieś. Interesy polskich rolników, polskiej wsi, ale i milionów polskich konsumentów będą dla rządu Prawa i Sprawiedliwości zawsze na pierwszym miejscu” – zapewnił szef rządu. Mateusz Morawiecki podkreślił, że międzynarodowy biznes rolny i oligarchowie nie mogą zarobić kosztem polskiego rolnika. „Eksport i tranzyt do Afryki i Azji – tak. Rozchwianie polskiego rynku – nie” – oświadczył. Premier powiedział, że PiS ochroni polskich konsumentów zbóż, niezależnie od decyzji Komisji Europejskiej. Podkreślił, że obecna władza, w przeciwieństwie do poprzedników, nie waha się powiedzieć Brukseli „stop”. „Prawo i Sprawiedliwość nie czeka na zgodę Berlina i brukselskich urzędników, gdy chodzi o obronę polskich interesów, bezpieczeństwa polskich rodzin i przyszłość polskich rolników” – przekonywał. Szef rządu podkreślił, że decyzje polskiego rządu mają zabezpieczyć interesy polskiej wsi i europejskiego rolnictwa. Zaznaczył, że Ukraina musi zrozumieć, iż bezpieczeństwo Polski jest tak samo ważne, jak jej bezpieczeństwo. „Nasze bezpieczeństwo jest najważniejsze” – powiedział premier. Jak dodał, za tę wojnę musi zapłacić Rosja, a nie polscy rolnicy. Szef rządu zapewnił, że dopóki rządzi PiS, polska wieś będzie chroniona przed każdym zagrożeniem, bo obecna władza zawsze stał i będzie stać na straży interesów narodowych, niezależnie, kto będzie im zagrażał. Przypomniał, że Komisja Europejska otworzyła drzwi dla importu produktów żywnościowych z Ukrainy. Jak wyjaśnił, skutkowało to wybuchem kryzysu rolnego, który dotknął kraje przygraniczne takie, jak Polska. Mateusz Morawiecki podkreślił, że przez długi czas Unia Europejska nie chciała dostrzec tego problemu. „Nie mogąc się doczekać stosownej reakcji ze strony Brukseli, w połowie kwietnia sami, chroniąc interesy polskiej wsi, zdecydowaliśmy o zakazie importu zbóż ukraińskich do Polski. Zbudowaliśmy razem z Rumunią, Słowacją, Węgrami i Bułgarią koalicję pięciu państw, które także zmagały się z tym problemem” – przypomniał premier i dodał, że dopiero wtedy Komisja Europejska podjęła przychylne nam stanowisko, chroniące polski rynek przed importem zboża z Ukrainy. „Do tej pory biurokracja europejska nie podjęła decyzji. Jesteśmy jednym z największych producentów zbóż w Europie. Nie pozwolimy na to, by polskie rolnictwo – jeden z czołowych sektorów polskiej gospodarki – był niszczony przez zaniedbania brukselskich biurokratów” – mówił. Mateusz Morawiecki przypomniał jednocześnie, że Polacy bardzo pomogli ukraińskim uchodźcom, szukającym schronienia w początkowej fazie rosyjskiej agresji. Zaznaczył, że żaden inny kraj nie pomógł naszym wschodnim sąsiadom tak bardzo. „Polskie rodziny otworzyły drzwi do swoich domów, by przyjąć pod dach uciekające przed rosyjskim terrorem kobiety i dzieci. Polacy zrobili dla Ukrainy więcej niż ktokolwiek w Europie: humanitarnie, militarnie i politycznie” – podkreślił i podziękował rodakom za pomoc naszym wschodnim sąsiadom. Unijne embargo na wjazd czterech ukraińskich zbóż na rynek pięciu przyfrontowych krajów wygasa 15 września. Rząd poinformował w dzisiejszej uchwale, że jeśli Komisja Europejska nie przedłuży zakazu wwozu ukraińskiego zboża, Polska zrobi to samodzielnie.IAR/Informacyjna Agencja Radiowa/OPIS/d PL/w Wj

facebook
by e-smart.pl