Premier M.Morawiecki: polska utrzyma zakaz importu ukraińskiego zboża

M.Morawiecki – import – zboże Premier Mateusz Morawiecki zapewnił, że Polska utrzyma embargo na ukraińskie zboże w razie nieprzychylnej dla polskich rolników decyzji podjętej na forum unijnym. 15 września wygasa unijny zakaz importu z Ukrainy pszenicy, kukurydzy, rzepaku i słonecznika do pięciu krajów. Podczas wizyty na przejściu granicznym w Dołhobyczowie w województwie lubelskim szef rządu podkreślił, że jeśli Komisja Europejska w przyszłym tygodniu zdecyduje o zakończeniu embarga, to Polska podejmie kroki zapobiegawcze i nie odblokuje importu ziarna z Ukrainy. „Albo Komisja Europejska wykona nasze żądanie, posłucha naszego głosu i od 15 września nadal wprowadzi zakaz wywozu czterech zbóż z Ukrainy na terytorium Unii Europejskiej, albo zrealizujemy ten krok sami” – mówił szef rządu. Szef rządu przypomniał, że Komisja Europejska wprowadziła ogólnoeuropejski zakaz importu zboża z Ukrainy w reakcji na zablokowanie tego importu przez Polskę. Mateusz Morawiecki zaznaczył, że od 24 lutego 2022 roku, kiedy Rosja napadła na Ukrainę, Polska udzieliła zaatakowanemu sąsiadowi pomocy na dużą skalę. „Powiedzieliśmy – tak – każdej kobiecie, każdemu dziecku, które wjeżdżało tutaj z terytorium Ukrainy, bo trzeba było im pomóc. Powiedzieliśmy – tak – wszystkim, którzy byli w potrzebie, ale mówimy jednoznacznie i jasno – nie- wszystkim ukraińskim oligarchom, którzy chcą destabilizować polski rynek rolny” – mówił premier Mateusz Morawiecki. Premier dodał, że Polska zgadza się na tranzyt ukraińskiego zboża przez swoje terytorium. „To się dzieje od kilku miesięcy i eksport przyrasta w tych miesiącach. W waszym interesie jest utrzymać ten stan, który dziś obowiązuje. Mówimy – tak – dla eksportu, mówimy – nie – dla rozchwiania polskiego rynku rolnego” – mówił Mateusz Morawiecki. Unijny komisarz ds rolnictwa Janusz Wojciechowski mówił wczoraj na posiedzeniu Komisji Europejskiej, że Ukraina nie straciła na zakazie importu do pięciu unijnych krajów, w tym do Polski, wręcz przeciwnie, jej eksport do pozostałych państw we Wspólnocie i poza nią wzrósł. Ukraina jest przeciwna i domaga się zniesienia blokady. Komisarz do spraw rolnictwa uważa, że to błąd, bo od maja do lipca ubiegłego roku, kiedy nie było zakazu, eksport ukraiński do Unii wyniósł 7 milionów 300 tysięcy ton. Po wprowadzeniu ograniczeń, od maja do lipca tego roku, Ukraina wyeksportowała przez unijne korytarze solidarnościowe 9 milionów 600 tysięcy ton, czyli znacznie więcej. „Zakaz pozwolił Ukrainie odzyskać rynek. Ten zakaz uporządkował handel, nie było importu, ale poprawił się tranzyt. To zboże przejeżdżało i Ukraina eksportowała więcej niż kiedy zakazu importu nie było. Jeśli Ukraina się sprzeciwia, to popełnia błąd i polityczny i gospodarczy” – powiedział komisarz do spraw rolnictwa, dodając, że jeśli nie będzie przedłużenia unijnego zakazu, to Polska, Węgry i Słowacja już zapowiedziały, że wprowadzą jednostronne blokady i dojdzie do destabilizacji rynku.IAR/Informacyjna Agencja Radiowa/zbiorcza/d kwi/i pcz/w dw

facebook
by e-smart.pl