Premier M. Morawiecki o bezrobociu

M. Morawiecki – bezrobocie – wybory Premier Mateusz Morawiecki napisał w mediach społecznościowych, że Donald Tusk i Platforma Obywatelska okazali się ludźmi „niebezpiecznymi dla pracujących Polaków, niebezpiecznymi dla Polski.” Szef rządu odniósł się w ten sposób do wyroku w trybie wyborczym w sprawie informacji o bezrobociu zawartych w spocie wyborczym Prawa i Sprawiedliwości. Dzisiaj Sąd Okręgowy w Warszawie nakazał „zaprzestanie rozpowszechniania nieprawdziwej informacji o 15-procentowym bezrobociu za rządów PO-PSL”. Mateusz Morawiecki napisał na Facebooku, że teraz politycy PO pouczają o bezrobociu, które za ich rządów, przypadających na lata 2007-2015, osiągnęło zatrważającą wysokość 14,4 procent. „To smutna rzeczywistość, do której nie chcemy wracać, ale nie wolno nam o niej zapomnieć, bo teraz ci sami, niebezpieczni i niekompetentni ludzie, partacze gospodarki, chcą wrócić do władzy!” – podkreślił we wpisie. Premier dodał, że „za czasów Platformy, Tuska i Trzaskowskiego” Polska zmagała się z rosnącym bezrobociem, które według GUS osiągnęło „przesmutny” poziom w lutym 2013 roku – dwa miliony 300 tysięcy naszych rodaków było bez pracy. „To więcej niż wszyscy mieszkańcy województwa lubelskiego. W tym czasie setki tysięcy ludzi musiało opuścić nasz kraj w poszukiwaniu pracy zagranicą! Co gorsza, w wielu powiatach wskaźnik ten sięgał 30 procent!” – napisał Mateusz Morawiecki. Zdaniem szefa rządu, wszystko zmieniło się, gdy Polacy wybrali Prawo i Sprawiedliwość – pomimo potężnych kryzysów dziś mamy jednocześnie rekordową ilość pracujących w polskiej gospodarce i rekordowo niskie bezrobocie. „Także ze złotymi radami zapraszam pana Donalda i współpracowników z powrotem do Brukseli. Pana szef Manfred Weber z pewnością już czeka na tak wybitnego fachowca” – stwierdził premier we wpisie w mediach społecznościowych. Komitet wyborczy Prawa i Sprawiedliwości zapowiedział odwołanie od dzisiejszego wyroku. PiS opublikowało spot w poniedziałek. Wczoraj rzecznik PO Jan Grabiec poinformował o złożeniu pierwszego w tej kampanii wniosku o proces w trybie wyborczym. Dzisiejsze orzeczenie w tej sprawie jest nieprawomocne. Zgodnie z Kodeksem wyborczym, strony mają 24 godziny na złożenie zażalenia do sądu apelacyjnego, który rozpoznaje je w ciągu kolejnych 24 godzin. Od postanowienia sądu II instancji nie przysługuje skarga kasacyjna i podlega ono natychmiastowemu wykonaniu.IAR/Facebook/wcześn./d OW/w łp

facebook
by e-smart.pl