PR1: Jakub Belina-Brzozowski z Polskiej Misji Medycznej o pomocy humanitarnej

Jakub Belina-Brzozowski – Polska Misja Medyczna – pomoc humanitarna W zeszłym roku zginęło 280 pracowników organizacji humanitarnych w 33 krajach. Liczba ta w porównaniu z poprzednim rokiem wzrosła o 123 procent. W tym roku do 9 sierpnia zginęło 170 pracowników pomocowych, a ONZ ostrzega, że bieżący rok może być jeszcze tragiczniejszy. W Światowy Dzień Pomocy Humanitarnej Jakub Belina-Brzozowski z Polskiej Misji Medycznej przypomniał na antenie radiowej Jedynki, że ponad połowa zabitych pracowników humanitarnych zginęła w Strefie Gazy. „Powodem może jest też to, że mamy coraz więcej pracowników lokalnych. Oni częściej padają ofiarą ataków. W Strefie Gazy, kiedy mówimy o tych ofiarach, to są nimi przede wszystkim Palestyńczycy” – przypomniał Jakub Belina-Brzozowski. Zaznaczył też, że w Polsce, w kwietniu, słyszeliśmy bardzo dużo informacji po śmierci Damiana Sobóla, na temat sytuacji na miejscu. „Pomimo tego, że miały być zapewnione wszystkie procedury bezpieczeństwa, to konwój pomocy humanitarnej został zbombardowany. Tak dzieje się na co dzień, w przypadku pracowników palestyńskich, tam na miejscu” – wyjaśniał pracownik Polskiej Misji Medycznej. „Chętni do służby pomocy humanitarnej to również wolontariusze medyczni” – dodał Jakub Belina-Brzozowski. „Jeżeli jadą z Polski wolontariusze medyczni, to są to zazwyczaj lekarze, pielęgniarki, położne – zawody medyczne. Te osoby jadą tam głównie, żeby szkolić. Chcemy, żeby te kompetencje zostały potem a miejscu” – powiedział. Jakub Belina-Brzozowski przypomniał również o tak zwanych „kryzysach zapomnianych”. „Kiedy spojrzymy na liczbę 311 milionów osób, które potrzebują teraz pomocy humanitarnej i podzielimy tę liczbę według krajów, w których te osoby tej pomocy potrzebują, to paradoksalnie na pierwszych kilku miejscach będą kraje np.- Demokratyczna Republika Konga, Etiopia, Afganistan” – wyliczał. Przypomniał też, że Polska Misja Medyczna z tych „kryzysów zapomnianych” pomaga Etiopii. To jest kryzys, który miał „pecha”. Tam była tragiczna w skutkach wojna domowa w latach 2020 – 2022, zginęło nawet pół miliona ludzi – ale była pandemia Covid – 19 i świat o nich zapomniał”. Według powstałej w 1997 roku Bazy Danych Bezpieczeństwa Pracowników Pomocowych dwa konflikty najtragiczniejsze pod względem liczby ofiar śmiertelnych wśród pracowników humanitarnych toczyły się w zeszłym roku w Sudanie Południowym i Sudanie. Wśród 10 krajów, gdzie zginęło najwięcej pracowników humanitarnych, są też Izrael i Syria, Etiopia i Ukraina, Somalia, Demokratyczna Republika Konga oraz Birma.IAR/Informacyjna Agencja Radiowa/PR1/#Wosiek/w dwi/

facebook
by e-smart.pl