popr. Europoseł PiS D. Tarczyński o korupcji w europarlamencie

D. Tarczyński – afera korupcyjna – europarlamentPoprawka w zdaniu: „Jak wskazał, jedna poprawka kosztowała 50 urzędników 50 tysięcy euro”. Powinno być: „Jak wskazał, jedna poprawka kosztowała urzędników 50 tysięcy euro”. Przepraszamy. Europoseł Prawa i Sprawiedliwości Dominik Tarczyński powiedział, że w Parlamencie Europejskim prowadzono działania o charakterze korupcyjnym nie tylko na rzecz Kataru i Maroka, ale także przeciwko Algierii. Z udziałem polityków i ekspertów sejmowa komisja do spraw Unii Europejskiej spotyka się dziś na nadzwyczajnym posiedzeniu w sprawie afery korupcyjnej w europarlamencie. Podczas wspólnej konferencji PiS w sprawie nadużyć w Parlamencie Europejskim europoseł Tarczyński nawiązał do najnowszych doniesień medialnych. Jak wskazał, jedna poprawka kosztowała urzędników 50 tysięcy euro. W przypadku Maroka było to 147 poprawek. Dodał, że łącznie 7 milionów 350 tysięcy euro jest poszukiwane przez służby. Przypomniał, że wiceprzewodniczący delegacji PE do spraw stosunków z Półwyspem Arabskim Mark Tarabella przyjął 140 tysięcy euro za rezolucję przeciwko Algierii, a spotkania konsultacyjne w tej sprawie kosztowały 25 tysięcy euro. Dominik Tarczyński zapowiedział, że na dzisiejszym posiedzeniu komisji do spraw Unii Europejskiej ujawnione zostaną nowe nazwiska i materiały w sprawie przyjmowania łapówek przez urzędników. Jednocześnie skierował specjalne pytanie do senator Platformy Obywatelskiej Joanny Sekuły, w którym zasugerował jej współpracę z ambasadorem Maroka w Polsce za pośrednictwem swojego asystenta. „Będą nowe nazwiska. Będą filmy i zdjęcia. Chciałbym zapytać panią senator Sekułę z Platformy Obywatelskiej, kim jest dla niej Jalal Bensaid, jej asystent, pochodzenia marokańskiego. Człowiek, o którym mówi się, że jest aptekarzem, który był w bardzo bliskich kontaktach z ambasadorem Maroka w Polsce. Czy ten człowiek jest nadal jej asystentem? Dlaczego wypowiadał się w sprawie agresji Rosji na Ukrainę w mediach? Komentował to, że Maroko wstrzymało się w sprawie rezolucji ONZ krytykującej Rosję. To bardzo ważne pytania” – powiedział europoseł. Afera korupcyjna wybuchła w grudniu ubiegłego roku wraz z aresztowaniem byłej wiceprzewodniczącej Parlamentu Europejskiego, greckiej socjalistki Evy Kaili, która jest podejrzana o branie ogromnych łapówek od Kataru. W sprawę zamieszana jest również jej rodzina i bliscy, a także inni przedstawiciele Parlamentu Europejskiego: Pier Antonio Panzeri, były włoski europoseł; a także Mark Tarabella, wiceprzewodniczący delegacji PE do spraw stosunków z Półwyspem Arabskim. Cała lista obejmuje w sumie kilkadziesiąt nazwisk. W ostatnim czasie Dominik Tarczyński wskazywał też na wątek w tej aferze organizacji pozarządowych, czyli NGO-sów. „W tych rezolucjach możemy przeczytać, że granty, które są przeznaczone dla NGO-sów, będą wyłączone z zamrożenia środków europejskich dla Polski. Mówiąc wprost, NGO-sy dostaną pieniądze, a rząd nie. Organizacje jak ta, która prała pieniądze. I oni sami to ogłaszają”- podkreślał. Zdaniem Dominika Tarczyńskiego, w 2016 roku rezolucję przeciwko Polsce współtworzył Rafał Trzaskowski.IAR/Informacyjna Agencja Radiowa/wcześn./d pr/w dw

facebook
by e-smart.pl