Polscy wolontariusze szkolili się przed wyjazdem na front

wolontariusze – Ukraina – wojna Polscy wolontariusze, paramedycy pod Łodzią, odbyli szkolenie z taktyki przed wyjazdem na front. Szkolenie obejmowało między innymi obsługę łączności, obsługę broni, a także zasady poruszania się w strefie walk i współpracy z żołnierzami. Wolontariusze musieli też zorganizować polowe schronienie oraz je zamaskować. Następnie przez trzy dni odbyli serię ćwiczeń, podczas których poznawali zasady pracy na froncie. Jak powiedział Damian Duda, szef fundacji „W międzyczasie”, która zorganizowała szkolenie, wolontariusze mogli przećwiczyć to od, czego być może będzie zależało życie ich oraz ich zespołu. „Detale mają znaczenie. Te wszystkie detale wpływają na przeżywalność na polu walki. To trochę jak z tańcem. Chcą tańczyć, musimy się nauczyć kroków, w tym momencie my naszych ludzi uczymy takich kroków” – powiedział Damian Duda. W trakcie ćwiczeń wolontariuszy obserwowali psycholodzy, którzy następnie ocenią, kto z nich nadaje się, by dołączyć do zespołu pracującego na ukraińskim froncie. Jak zaznaczyła psycholog i psychoterapeuta Katarzyna Suma-Wójcik, nie można przewidzieć, jak ktoś zachowa się w trakcie zagrożenia życia, można jednak określić cechy, które są potrzebne, by móc pracować w takich warunkach. „Niska impulsywność, umiejętność pracy w zespole w chaotycznych momentach gdzie trzeba polegać na innych, ale też trzeba zachować pewną indywidualność” – powiedziała Katarzyna Suma-Wójcik. Osoby, które uczestniczyły w szkoleniu, w większości mają już doświadczenie związane z wyjazdami na Ukrainę, a także odbyli kursy Kwalifikowanej Pierwszej Pomocy oraz TC3. Jak zaznaczył Andrzej Podgórski, w trakcie szkolenia w lesie pod Łodzią mogli nauczyć się tego, jak komunikować się z żołnierzami oraz rozumieć i potrafić wykonywać określone komendy. Andrzej to pół Polak, pół Ukrainiec. Jest zaangażowany w pomoc walczącej Ukrainie od 2016 roku. Teraz chce dołączyć do zespołu ratującego rannych żołnierzy. „Trudno powiedzieć, że człowiek w takich warunkach się nie boi. Pamiętam jak brzmi ostrzał kiedy strzelają w twoją stronę. Te rzeczy głęboko przenikają do pamięci, natomiast cel jest ważniejszy” – powiedział wolontariusz. Uczestnicy ćwiczeń mają przed sobą jeszcze szkolenie z medycyny pola walki i dopiero po nim z grupy kilkunastu osób zostaną wybrani ci, którzy dołączą do kolejnego zespołu, który będzie działał na froncie. Wolontariusze z fundacji „W międzyczasie” do tej pory pracowali między innymi na froncie chersońskim, charkowskim oraz w Donbasie. Zespół medyków fundacji towarzyszył ukraińskim żołnierzom podczas bitwy o Bachmut oraz prowadził punkt pomocy medycznej w piwnicach oblężonego miasta.IAR/Informacyjna Agencja Radiowa/#Lis/i pcz/w Wj

facebook
by e-smart.pl