Określenie pochodzenia dziecka – skąd wiadomo kto jest rodzicem dziecka w świetle prawa

Dr Jerzy Słyk

Regulacje prawne dotyczące określenia pochodzenia dziecka, tzn. ustalenia, kto jest matką, a kto ojcem dziecka, należą do najbardziej skomplikowanych w prawie rodzinnym. Okazuje się, że to, co na pozór oczywiste, jest trudne do opisania językiem prawa. Ponadto zręby obowiązujących regulacji prawnych, dotyczących pochodzenia dziecka, powstawały w czasach, w których nie był jeszcze stosowany dowód z badania kodu genetycznego DNA. Zatem udowodnienie, kto jest matką, a kto ojcem (w języku prawnym mówimy o macierzyństwie i ojcostwie) było znacznie trudniejsze i wymagało stosowania skomplikowanych mechanizmów prawnych, np. tzw. domniemań.

W pierwszej kolejności warto wskazać na ogólne zasady, dotyczące określenia pochodzenia dziecka. Przede wszystkim ustawodawca osobno i całkowicie odmiennie reguluje określenie macierzyństwa i ojcostwa. Obowiązuje przy tym reguła, zgodnie z którą ojcostwo jest pochodną macierzyństwa, tzn. nie jest możliwe określenie ojcostwa, jeżeli prawnie matka nie jest znana. Należy też zaznaczyć, że akt urodzenia, jakkolwiek bardzo ważny z praktycznego punktu widzenia, nie jest dokumentem konstytuującym pochodzenie dziecka od rodzica – jedynie potwierdza ten fakt, natomiast macierzyństwo i ojcostwo wynikają wprost z regulacji prawnych Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego.

Gdy chodzi o macierzyństwo, do 2008 r. polskie unormowania prawne nie zawierały jakichkolwiek regulacji określających, kto jest matką dziecka. Uzasadniano to założeniem, wyrażanym łacińską sentencją „Mater semper certa est” (tj. „Matka jest zawsze pewna”). Rozwój nowoczesnych metod wspomagania prokreacji sprawił jednak, że konieczne stało się rozstrzygnięcie, czy o macierzyństwie będzie decydowało kryterium genetyczne czy kryterium urodzenia dziecka. Ustawodawca przyjął bezwarunkowo to drugie rozwiązanie. Matką dziecka jest zawsze kobieta, która je urodziła, nawet jeśli poczęte zostało z wykorzystaniem komórki jajowej pochodzącej od innej kobiety. Jeżeli z aktu urodzenia nie wynika, kto jest matką dziecka, możliwe jest wszczęcie postępowania sądowego o ustalenie macierzyństwa.

Ojcostwo jest natomiast określane przy użyciu trzech metod. Tzw. ojcostwo małżeńskie określa domniemanie pochodzenia dziecka od męża matki: jeśli dziecko urodzi się w czasie trwania małżeństwa lub przed upływem trzystu dni od jego ustania, z mocy prawa ojcem jest mąż matki. W pozostałych przypadkach ojcostwo może zostać ustalone przez uznanie ojcostwa lub sądowe ustalenie ojcostwa.

Uznanie polega na złożeniu odpowiednich oświadczeń przez uznającego mężczyznę i matkę dziecka. Oświadczenia te składane są w urzędzie stanu cywilnego lub przed sądem opiekuńczym, a w sytuacjach wyjątkowych, w razie zagrożenia życia matki lub ojca, również przed notariuszem, wójtem (burmistrzem, prezydentem miasta), starostą, marszałkiem województwa, sekretarzem powiatu albo gminy. Nie jest w tym przypadku konieczne przedstawianie dowodów biologicznych ojcostwa (testu DNA).

W sytuacji gdy ojciec lub matka sprzeciwiają się uznaniu ojcostwa, bądź nie mogą złożyć oświadczenia o uznaniu, jedyną metodą ustalenia ojcostwa pozamałżeńskiego jest przeprowadzenie postępowania sądowego. W praktyce konieczne jest w tych przypadkach przeprowadzenie dowodu z badania kodu genetycznego DNA, który z prawdopodobieństwem graniczącym z pewnością potwierdza lub wyklucza ojcostwo.

Skomplikowany system określenia pochodzenia dziecka dopełniają postępowania sądowe służące zakwestionowaniu macierzyństwa lub ojcostwa. Prawo rodzinne przewiduje szereg takich postępowań dla poszczególnych sytuacji i tak:

  • macierzyństwo może zostać zakwestionowane w procesie o zaprzeczenie macierzyństwa
  • ojcostwo małżeńskie (określone w drodze domniemania pochodzenia dziecka od męża matki) może zostać zakwestionowane w procesie o zaprzeczenie ojcostwa
  • ojcostwo ustalone w drodze uznania może zostać zakwestionowane w procesie o ustalenie bezskuteczności uznania.

We wszystkich tych postępowaniach z reguły przeprowadza się dowody biologiczne (testy DNA). Warto wiedzieć, że możliwość wytoczenia tych powództw ograniczana jest krótkim, rocznym terminem, najczęściej liczonym od momentu powzięcia wiadomości o braku pochodzenia dziecka od rodzica. Takie ograniczenie jest obecnie coraz częściej krytykowane, jako nieprzystające do współczesnych realiów i możliwości dowodowych, wciąż jednak wynika z obowiązującego prawa.

Autor jest doktorem nauk prawnych, adwokatem. Kierownik Sekcji Prawa Rodzinnego w Instytucie Wymiaru Sprawiedliwości, adiunkt na Wydziale Prawa i Administracji UKSM. Specjalizuje się w problematyce prawa rodzinnego.   

Zdjęcie ilustracyjne/Pixabay.com

facebook
by e-smart.pl