Niemiecki okręt płynie na Morze Czerwone

Niemcy-Jemen-Huti-okręt-wojsko Okręt niemieckiej marynarki wyruszył w stronę Morza Czerwonego. Zadaniem załogi „Hesji” będzie obrona statków handlowych przed jemeńskimi bojownikami Huti, którzy od kilku tygodni atakują flotę handlową w regionie. Nasz najwyższy standard – tak o okręcie mówią zgodnie przedstawiciele niemieckich sił zbrojnych i eksperci. Jednostka ma uzbrojenie i inne wyposażenie pozwalające na obronę obszaru wielkości Morza Północnego. Teraz jednak to morze opuści i popłynie w niebezpieczne okolice Jemenu. Na pokładzie jest 240 osób załogi, w tym obsługa dwóch śmigłowców do namierzania łodzi podwodnych. Radary pozwalają kontrolować teren o promieniu do czterystu kilometrów. Rakiety obrony przeciwlotniczej mogą atakować na odległość 160 kilometrów. Bojownicy Huti, wspierani przez Iran, od grudnia atakują rakietami i dronami statki handlowe na Morzu Czerwonym, tłumacząc to chęcią wsparcia palestyńskiego Hamasu walczącego z wojskami izraelskimi w Strefie Gazy. W tej sytuacji Unia Europejska zdecydowała o militarnym wsparciu handlu międzynarodowego. „Nie ma u nas jednostki lepiej przygotowanej, załogi lepiej wyszkolonej i lepiej uzbrojonej. Jesteśmy gotowi do najniebezpieczniejszej akcji od dekad” – zadeklarował dowódca niemieckiej marynarki przed wypłynięciem „Hesji” z portu w Wilhelmshaven. IAR/Informacyjna Agencja Radiowa/Adam #Górczewski/i mg/w OK

facebook
by e-smart.pl