Niemcy: sąd skazał pięciu członków gangu za kradzież XVIII-wiecznych klejnotów z drezdeńskiego muzeum

Niemcy – Drezno – kradzież – wyrok – klejnoty Niemiecki sąd skazał pięciu członków gangu na kary do sześciu lat więzienia za kradzież XVIII-wiecznych klejnotów z drezdeńskiego muzeum Green Vault w 2019 roku. Z uwagi na wartość łupu wycenianą na ponad 113 milionów euro skok jest nazywany największym napadem na dzieła sztuki we współczesnej historii. Sąd w Dreźnie skazał trzy osoby na kary 6 lat więzienia, a dwóch mężczyzn, którzy byli nieletni w momencie popełnienia przestępstwa, otrzymało wyroki pięciu lat oraz czterech lat i czterech miesięcy. Zostali oskarżeni o napad z bronią w ręku, podpalenie kwalifikowane i ciężkie uszkodzenie ciała. Szósty oskarżony został uniewinniony, ponieważ przedstawił wiarygodne alibi – pilną operację w berlińskim szpitalu. Stosunkowo niskie wyroki są wynikiem ugody, dzięki której udało się odzyskać część łupu. W grudniu 2022 roku policja odzyskała „znaczną część” przedmiotów – o wartości 60 milionów euro, a w styczniu czterech oskarżonych przyznało się do winy. Ugoda spotkała się jednak z krytyką, a prezes berlińskiego stowarzyszenia prokuratorów Ralph Knispel zauważył, że oskarżeni nie byli zobowiązani do ujawnienia swoich wspólników. „Pytanie brzmi, jaką wiadomość wysyłamy do innych przestępców” – stwierdził. Skazani mężczyźni są członkami „klanu Remmo” – wielopokoleniowej rodziny mieszkającej głównie w Berlinie i znanej z sieci powiązań z przestępczością zorganizowaną. Oskarżeni, w wieku od 24 do 29 lat, w listopadzie 2019 roku wśliznęli się do muzeum przez wcześniej uszkodzone kraty w oknie, rozbili siekierą gablotę i w mniej niż pięć minut zgarnęli 21 sztuk biżuterii ozdobionej czterema tysiącami 300 klejnotami. Złodziejom udało się uciec samochodem, który później podpalili na podziemnym parkingu. Wciąż poszukiwanych jest około 40 osób, które prawdopodobnie brały udział w planowaniu napadu. Łup obejmował między innymi miecz z rękojeścią wysadzaną diamentami oraz naramiennik zawierający 49-karatowy biały drezdeński diament. Chociaż wiele historycznych elementów zostało odzyskanych, istnieje obawa, że ​​niektóre z nich zostaną utracone na zawsze, w tym broszka należąca do królowej Saksonii Amalie Auguste. Proces ujawnił także poważne niedociągnięcia w zakresie bezpieczeństwa w muzeum Green Vault. Jej dyrektor, Marius Winzeler powiedział, że jest „optymistą” i że pozostałe brakujące elementy pewnego dnia wrócą do Drezna, biorąc pod uwagę, że nie można ich legalnie sprzedać.IAR/Informacyjna Agencja Radiowa/AFP/d OW/w Wj

facebook
by e-smart.pl