„Nasz Dziennik”: w tydzień 45 ognisk ASF

ASF – Nasz Dziennik – ogniska – trzoda chlewna Nagły wzrost Afrykańskiego Pomoru Świń w Polsce – pisze „Nasz Dziennik”. W tym tygodniu potwierdzono 45 nowych ognisk choroby, która przez dziki przechodzi na świnie. A to już cios w polskich hodowców. Wirus roznosi się po całym kraju, także na terenach dotychczas od niego wolnych. Chodzi m.in. o niektóre gminy w Wielkopolsce czy na Podlasiu. W ostatnim tygodniu nowe ogniska odnotowano także w województwach dolnośląskim, lubelskim, lubuskim, opolskim, pomorskim, świętokrzyskim czy zachodniopomorskim. Zagrożeni są rolnicy i ich dobytek oraz reputacja Polski – uznanego eksportera wieprzowiny. Stada są wybijane, a wielu hodowców ma problemy ze sprzedażą świń. Rolnicy informują, że nie zwiększono na razie odstrzału dzików, jest też problem z realizacją odstrzałów. Wirus ASF jest nieprzewidywalny, szerzy się drogą pośrednią. Jest wiele wektorów, które mogą go przenosić – zwierzęta, pasza czy ściółka, dlatego ryzyko przeniesienia go do chlewni są duże. Rolnicy zauważają jednak, że dziki zaczynają nabierać pewnej odporności na ASF, zwłaszcza w regionach, które wcześniej były dotykane tym wirusem. Jednak, jak zaznaczają, to nie jest rozwiązanie, bo zajmuje dziesiątki lat. Dlatego potrzebny jest odstrzał. Jako przykład podają Danię, która zdecydowała się na wybicie całej populacji dzika. W ostatnich dniach media donosiły o możliwym sabotażu w województwie kujawsko-pomorskim. Według rolników i miejscowych władz jest możliwe, że ktoś podrzucił tam dzika z ASF. Truchło zwierzęcia znaleziono przy jednej z dróg. Badania ustaliły, że dzik pochodzi z województwa wielkopolskiego lub lubuskiego. Sprawa trafiła do ABW.IAR/Informacyjna Agencja Radiowa/Nasz Dziennik/wczesn./w Wj

facebook
by e-smart.pl