M. Krzyżanowski – atak Izraela na Iran to powrót do dotychczasowej wojny

Iran – Izrael – atak – Bliski Wschód – Marcin Krzyżanowski Dzisiejszy atak Izraela na Iran to powrót do dotychczasowej, klasycznej wojny pomiędzy tymi państwami – uważa orientalista z Uniwersytetu Jagiellońskiego, Marcin Krzyżanowski. Ekspert zwrócił uwagę, że dotychczas Izrael oficjalnie nie wziął odpowiedzialności za atak. Z kolei Iran bagatelizuje zdarzenie w swoich mediach i podkreśla, że wskutek ataku nikt nie ucierpiał. „Dominuje narracja, że atak został przeprowadzony przez bliżej nieokreślonych sabotażystów z terytorium Iranu i zadziałała obrona przeciwlotnicza, która zestrzeliła co najmniej trzy mini-drony. Istotne jest to, że w irańskich mediach jak dotąd ten atak, ten incydent, jest traktowany bardzo pobłażliwie” – mówił Marcin Krzyżanowski z UJ. Krzyżanowski dodał, że reakcje po ataku w pobliżu irańskiej bazy wojskowej w Isfahanie wskazują na uspokojenie konfliktu przez obie strony. „Bardzo niewielka, w porównaniu z tym do czego przyzwyczaiły nas ostatnie tygodnie, skala tego ataku oraz irańska narracja wokół niego raczej wskazują na to, że będziemy mieli do czynienia z deeskalacją i powrotem do wymiany ciosów, ale w sposób bardziej nieoficjalny i bez groźby bezpośredniej wojny” – uważa orientalista. Poza tym Izrael najprawdopodobniej chce poświęcić więcej uwagi na działania w Strefie Gazy. „To jest jedna rzecz, a druga to bardzo silny nacisk Stanów Zjednoczonych na to żeby tę eskalację zakończyć i właśnie skupić się na rozwiązaniu problemu palestyńskiego” – wskazał ekspert. Izraelski urzędnik, który wypowiadał się pod warunkiem zachowania anonimowości, potwierdził nalot na Iran. Jak powiedział „Washington Post”, nalot miał zasygnalizować Iranowi, że Izrael jest w stanie uderzyć wewnątrz tego kraju. Z kolei irański urzędnik, który anonimowo wypowiedział się dla Reutersa, powiedział, że Teheran nie planuje natychmiastowego odwetu. Nie potwierdza też zagranicznego źródła ataku, jego zdaniem było to uderzenie z samego Iranu, ponieważ doszło do infiltracji.IAR/Informacyjna Agencja Radiowa/ #Grygorcewicz/ wcześn./w Siekaj