kard. Marcello Semeraro: chcemy, by dzień beatyfikacji rodziny Ulmów był dniem radości

Markowa – rodzina Ulmów – beatyfikacja „Gest przyjęcia Żydów przez rodzinę Ulmów oznaczał „tak” dla woli Bożej” – mówił w homilii podczas beatyfikacji polskiej rodziny, męczenników II wojny światowej, kardynał Marcello Semeraro. Podczas uroczystej mszy świętej w Markowej na Podkarpaciu papieski wysłannik ogłosił błogosławionymi małżonków – Józefa i Wiktorię oraz ich siedmioro dzieci. Wszyscy zginęli w 1944 roku z rąk Niemców za ukrywanie ośmiorga Żydów z rodzin Goldmanów, Grünfeldów i Didnerów. „Byłoby błędem, gdyby dzień beatyfikacji rodziny Ulmów posłużył jedynie przywołaniu na myśl terroru i okrucieństw dokonanych przez ich oprawców, nad którymi ciąży już osąd historii” – powiedział kardynał Marcello Semeraro. Jak dodał, Kościół chce, by dzień beatyfikacji polskich męczenników był dniem radości. „Ponieważ słowa Ewangelii spisane na papierze stały się dla nas przeżywaną rzeczywistością, która jaśnieje w chrześcijańskim świadectwie małżonków Ulmów i w męczeństwie nowych błogosławionych” – podkreślił prefekt Dykasterii Spraw Kanonizacyjnych. Kardynał Semeraro przypomniał, że pod koniec 1942 roku Józef i Wiktora Ulmowie otworzyli drzwi swego domu dla ośmiorga Żydów, prześladowanych przez niemieckich nazistów. Byli to Saul Goldman z dorosłymi synami Baruchem, Mechelem, Joachimem i Mojżeszem, a także Gołda Grünfeld oraz Lea Didner z małoletnią córką Reszlą. „Dom Ulmów stał się tą gospodą, w której był goszczony i doświadczył opieki pogardzany, odrzucony i śmiertelnie ranny człowiek” – powiedział papieski wysłannik.Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)/#Darmoros/w mk

facebook
by e-smart.pl