CMWP SDP zapowiedziało złożenie zawiadomienia do prokuratury w sprawie wydarzeń pod siedzibą TVP
SDP – prokuratura – zawiadomienie – siedziba TVP Centrum Monitoringu Wolności Prasy Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich zapowiedziało złożenie zawiadomienia do prokuratury w sprawie wydarzeń pod siedzibą TVP. CMWP SDP chce wiedzieć, czy nie doszło do złamania prawa. „Pod adresem Michała Rachonia padły groźby. Mieliśmy także do czynienia z próbą zastraszenia dziennikarza” – powiedziała w rozmowie z portalem tvp.info Jolanta Hajdasz, dyrektor Centrum. We wtorek przed budynkiem TVP w Warszawie Donald Tusk wygłaszał oświadczenie, w trakcie którego dziennikarz TVP Michał Rachoń głośno zadawał pytania szefowi PO. Politycy PO wezwali policję. Rachoń, w trakcie wypowiedzi Tuska głośno pytał go m.in. o nagrodę Karola Wielkiego, którą otrzymał szef PO oraz o jego politykę wobec Rosji. Tusk przerwał w pewnym momencie swoje oświadczenie. „Powinien odpowiedzieć na bardzo wiele pytań”Michał Rachoń we wtorek w TVP Info powiedział, że przewodniczący PO Donald Tusk w „sprawach dotyczących jego relacji z Putinem i Angelą Merkel powinien odpowiedzieć na bardzo wiele pytań”. Dodał, że wynikają one m.in. z dokumentów, które tworzył sam Tusk. Dziennikarz zaznaczył, że Tusk powinien odpowiedzieć m.in. czy wiedział o tym, że jak wynika ze stenogramu rozmowy, którą przeprowadziła 9 maja 2010 roku w Moskwie Angela Merkel z pełniącym obowiązki prezydenta RP Bronisławem Komorowskim, Nagroda Karola Wielkiego przyznana Tuskowi miała być docenieniem prowadzenia polityki resetu z Rosją. „A wiesz, że mamy adresy tych mieszkań?”Rachoń pytany był również o „groźby”, które miał usłyszeć w trakcie konferencji. W pewnym momencie do dziennikarza podszedł poseł, kandydat do Sejmu z listy KO Andrzej Rozenek, i zapytał Rachonia: „ile masz mieszkań kupionych na wynajem, ile masz mieszkań, sześć czy siedem?” „A wiesz, że mamy adresy tych mieszkań?” – dodał. „To na pewno jest standard SB-ków których broni ten człowiek. „Wice-Urban”, który grozi w wolnym państwie jakimiś swoimi kolegami, bo mówi, że my coś tam wiemy. Jeśli „wice-Urban” jest przekonany, że w wolnej Polsce, wolni obywatele będą się bać gróźb, które są rzucane przez pomocnika SB-ków, to chyba mu się epoki pomyliły” – mówił dziennikarz TVP. Michał Rachoń powiedział, że w jego ocenie nie jest przypadkiem, iż wokół polityków, którzy tworzyli tzw. reset z Rosją, znajdują się „tacy ludzie” jak Rozenek. „On osobiście odwiedzał klub Wałdajski, czyli spotkania Władimira Putina z intelektualistami Europy i dywagował o tym, jak skonstruowana ma być Europa, może również Polska. Wice-Urban jest człowiekiem, który był gościem Władimira Putina, czy kogoś to dziwi, że broni SB-ków? Że rzuca groźby, kiedy słyszy pytania o człowieka i związki z człowiekiem, który go gościł na spotkaniach klubu Wałdajskiego w Rosji?” powiedział.IAR/Informacyjna Agencja Radiowa/polskieradio24.pl/d mile/w dwi/