Baerbock nie będzie kandydatką Zielonych na kanclerza

Niemcy – kanclerz – wybory – Annalena Baerbock Zaskakujący moment i miejsce wybrała niemiecka szefowa dyplomacji, by ogłosić, że nie będzie kandydatką na kanclerza Niemiec. Annalena Baerbock taką deklarację złożyła w Waszyngtonie, podczas szczytu NATO. Najpierw rozmowa z Antonym Blinkenem, amerykańskim sekretarzem stanu. Potem wywiad w CNN, u Christiane Amanpour. I zdanie o rezygnacji z marzeń o kanclerstwie, bo – jak stwierdziła polityczka – sytuacja na świecie jest tak trudna, że wymaga pełnego zaangażowania w dyplomację. Słowa Annaleny Baerbock są teraz w Niemczech szeroko analizowane – dlaczego w USA? dlaczego teraz, ponad rok przed wyborami? i co zrobią Zieloni? Niemcy nie wybierają kanclerza w bezpośrednim głosowaniu. Partie wskazują jednak przed wyborami kandydata. Dlatego, gdy ogłoszone zostaje zwycięskie ugrupowanie, od razu wiadomo, kto będzie szefem rządu. Annalena Baerbock była taką kandydatką Zielonych trzy lata temu. Ugrupowanie prowadziło nawet krótko w sondażach, ale w samym głosowaniu jesienią 2021 roku zajęło trzecie miejsce. Fotel kanclerza przypadł zwycięskiej SPD i Olafowi Scholzowi. Baerbock została ministrą spraw zagranicznych, a na wicekanclerza Zieloni wskazali Roberta Habecka. On na razie deklaracji nie złożył. A Zieloni mogą zrezygnować ze wskazywania kogokolwiek, bo w sondażach zajmują dopiero czwarte miejsce, zaraz za trzecią SPD, która znów postawi na Olafa Scholza. W liderującym w rankingach obozie CDU/CSU decyzji jeszcze nie ma. Podobnie jak ze strony AfD. IAR/Informacyjna Agencja Radiowa/Adam #Górczewski/ w kry

facebook
by e-smart.pl