Armenia: dwie ofiary ataku Azerbejdżanu w Górskim Karabachu

Armenia-Azerbiejdżan-Górski Karabach-konflikt Ormianie poinformowali, że w Górskim Karabachu dwóch cywilów zginęło, a co najmniej dwudziestu zostało rannych, po rozpoczęciu przez Azerbejdżan tak zwanej „operacji antyterrorystycznej” „Liczba rannych wśród cywilów wzrosła do 23. Odnotowano dwie ofiary wśród ludności cywilnej” – napisał w mediach społecznościowych tamtejszy urzędnik odpowiedzialny za prawa człowieka. Premier Armenii Nikol Paszynian w przemówieniu telewizyjnym powiedział, że Azerbejdżan rozpoczął „operację lądową” w zamieszkanym przez Ormian Górskim Karabachu, ale wojsko ormiańskie nie brało udziału w walkach, a sytuacja na granicy była „stabilna”. „Azerbejdżan rozpoczął operację lądową mającą na celu czystki etniczne wśród Ormian w Karabachu” – powiedział Paszynian. „Oświadczam, że Armenia nie bierze udziału w działaniach zbrojnych i nie ma armii w Karabachu” – podkreślił. Dodał, że w tej chwili sytuacja na całej granicy Armenii z Azerbejdżanem jest stabilna. Premier Armenii wezwał Rosję i Organiację Narodów Zjednoczonych do podjęcia działań w związku z eskalacją konfliktu w Górskim Karabachu. „Po pierwsze Rosja musi podjąć kroki, a po drugie, oczekujemy, że Rada Bezpieczeństwa ONZ również podejmie kroki” – powiedział. Azerbejdżan rozpoczął „operację antyterrorystyczną” w Górskim Karabachu, ponieważ czterech policjantów i dwóch cywilów zginęło w wyniku wybuchów dwóch min w regionie. Azerskie służby obwiniły o to „grupy dywersyjne ormiańskich separatystów”. Według Baku „operacja antyterrorystyczna” jest konieczna, aby stłumić „prowokacje na dużą skalę” i „wypchnąć ormiańskie wojska”. Region, o który Baku i Erywań toczyły dwie wojny, jest mocno zaminowany. Górski Karabach jest uznawany na arenie międzynarodowej za część Azerbejdżanu, ale jest zamieszkany głównie przez Ormian.IAR/afp,reuters,iar wcześn/w moc

facebook
by e-smart.pl