A. Legucka o sytuacji na froncie

Ukraina – wojna – A. Legucka Agnieszka Legucka z Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych uważa, że konflikt na Ukrainie potrwa dłużej niż do końca roku. W rozmowie z IAR mówiła także o możliwych celach spodziewanej ukraińskiej kontrofensywy, która – jej zdaniem – będzie musiała zablokować lądowe połączenie Donbasu z Krymem. Rosyjska kontrofensywa utknęła pod Bachmutem i Wuhledarem. Mimo spodziewanego odwrotu ZSU spod Bachmutu miasto cały czas się broni, a strategicznie ważna droga dojazdowa jest pod kontrolą Ukraińców. Ostatnio strona ukraińska podała, że pod Bachmut będą skierowane kolejne siły. Ponadto doszło do lokalnej kontrofensywy, która ustabilizowała sytuację na północ od miasta. Jak powiedziała profesor Agnieszka Legucka, Bachmut ma dla Ukrainy znaczenie nie tylko militarne. „Bachmut jest kolejnym symbolem, po Mariupolu i pułku Azow. Zdaje sobie sprawę jednak, że Bachmut staje się kolejną mięsoróbką dla rosyjskich wojsk” – powiedziała profesor Agnieszka Legucka. Teraz możemy spodziewać się spowolnienia działań na froncie. Rosjanie cały czas napotykają zdecydowaną i skuteczną ukraińską obronę oraz ponoszą duże straty. Sytuację dla wojsk pancernych utrudnia na dodatek „rasputica” czyli wiosenne roztopy. Gdy ziemia stwardnieje można spodziewać się kontruderzenia Ukrainy. Jak mówiła ekspert PISM jej celem nie będzie Krym ale Melitopol, czyli kluczowe miasto w lądowym połączeniu półwyspu z Donbasem. „Moje odczucia są takie, że będzie im zależało prawdopodobnie na odcięciu rosyjskiej obecności i nitki rosyjskiego krwiobiegu w Ukrainie, czyli odcięcie Donbasu od Krymu” – powiedziała profesor Agnieszka Legucka. Agnieszka Legucka uważa, że wojna nie zakończy się w tym roku. Jej zdaniem rosyjskie elity cały czas potrzebują konfliktu do działań politycznych. Wojna i wzmacnianie imperialistycznej retoryki ma również pomóc z kolejnym przedłużeniu kadencji prezydenta Rosji, do którego prawdopodobnie dojdzie w przyszłym roku.IAR/ #Lis/i wz/w wk

facebook
by e-smart.pl