50 lat temu zmarł Józef Unrug, dowódca obrony Wybrzeża we wrześniu 1939
Józef Unrug – 50. roczn. śmiercidokumentacja 50 lat temu, 28 lutego 1973 roku, zmarł wiceadmirał Józef Unrug, dowódca obrony Wybrzeża we wrześniu 1939 roku. Pięć lat temu został mianowany na stopień admirała floty. W tym samym roku prochy dowódcy i jego żony zostały sprowadzone z Montrésor we Francji do Polski. Ponowny pochówek odbył się w Kwaterze Pamięci gdyńskiego Cmentarza Marynarki Wojennej. Pogrzeb miał charakter państwowy. Józef Unrug pochodził ze spolszczonej rodziny niemieckiej o korzeniach arystokratycznych. Podczas I wojny światowej służył w niemieckiej flocie podwodnej, po wojnie – w odrodzonej polskiej Marynarce Wojennej. Wychował i wykształcił jej kadry. W kampanii wrześniowej dowodził Obroną Wybrzeża. Polska załoga ponad miesiąc stawiała opór przeważającym siłom niemieckim. Dopiero gdy upadł Modlin i Warszawa, Józef Unrug podjął decyzję o kapitulacji. Walki zakończono 2 października. Przemawiając do żołnierzy, powiedział: „Zdecydowałem się na poddanie Helu tylko dlatego, iż wierzę, że ta wojna zmieni się w światową, i że my ją wygramy. Bo inaczej bronilibyśmy Helu do końca, do ostatniego żołnierza. Nadejdzie ta chwila, gdy po ukończonej wojnie defilować będziecie nie tylko w Warszawie, ale i w Berlinie!”. W niewoli niemieckiej kontaktował się z Niemcami w języku polskim, przez tłumacza. Powiedział, że 1 września zapomniał, jak się mówi po niemiecku. Odmówił przejścia do Kriegsmarine w stopniu admirała, dzieląc niewolę ze swoimi żołnierzami. W sumie przeszedł siedem oflagów. W obozach przeczytał ponad czterysta książek po angielsku i francusku, i żadnej w języku niemieckim. Po zakończeniu wojny wyjechał do Londynu, gdzie brał udział w likwidacji Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie. Wobec niemożności powrotu do kraju rządzonego przez komunistów, wraz z rodziną wyjechał do Maroka, by w latach. 50. osiąść we Francji. Mieszkał z żoną w Lailly-en-Val. Pracował jako kierowca ciężarówki rozwożącej żywność. Dowódca obrony Wybrzeża w 1939-tym, zmarł 28 lutego 1973 roku, w wieku 88 lat. Został pochowany w kaplicy zamku Montrésor nad Loarą. W 2018 roku odbyły się uroczystości sprowadzenia do Polski szczątków jego oraz żony Zofii. W testamencie Józef Unrug upomniał się o przywrócenie pamięci, pełną rehabilitację i uczczenie towarzyszy broni. Zastrzegł, że przewiezienie jego szczątków do kraju będzie możliwe tylko wtedy, kiedy godnie pochowani zostaną jego najbliżsi współpracownicy, bezprawnie osądzeni i straceni przez reżim komunistyczny. Byli to między innymi kontradmirałowie Jerzy Staniewicz i Stanisław Mieszkowski oraz komandor Zbigniew Przybyszewski. Ich ciała zostały odnalezione w 2013 roku w kwaterze Na Łączce, na warszawskich Powązkach. Otworzyło to drogę do spełnienia ostatniej woli admirała Unruga. (więcej) Józef Michał Hubert Unrug urodził się 7 października 1884 roku w Brandenburgu pod Berlinem. Jego matka – Izydora von Bünau – była saksońską hrabianką, której rodowe korzenie sięgały 1166 roku. Ojciec – Tadeusz Gustaw von Unruh był generałem pruskiej gwardii i wieloletnim adiutantem Fryderyka Wilhelma IV, brata cesarza Wilhelma I. W 1870 roku rodzina kupiła majątek ziemski Sielec koło Żnina w Wielkopolsce. W 1904 roku Józef Unrug wstąpił do Kaiserliche Marine jako kadet Akademii Morskiej w Kilonii, którą ukończył w stopniu podporucznika. W 1915 roku otrzymał awans na kapitana marynarki i został dowódcą okrętów podwodnych. Od 1917 roku do końca I wojny światowej był szefem flotylli szkoleniowych okrętów podwodnych i szkoły dla techników oraz marynarzy podwodnych w Kilonii. Wiosną 1919 roku złożył dymisję i odszedł z Cesarskiej Marynarki wojennej. Wrócił do rodzinnego majątku w Wielkopolsce, by krótko potem zgłosić się do nowo formującego się Wojska Polskiego. Zweryfikowany jako kapitan marynarki, został kierownikiem Wydziału Operacyjnego w Sekcji Organizacyjnej Departamentu dla Spraw Morskich w Warszawie. Następnie organizował od podstaw Urząd Hydrograficzny w Gdańsku, między innymi pracował w komisji mającej za zadanie wytyczenie granic morskich kraju. W 1925 został dowódcą floty. Poniósł zasługi na rzecz budowy miasta i portu w Gdyni, z jego inicjatywy powstał port wojenny na Oksywiu oraz stocznia marynarki wojennej. W 1939 roku pod jego dowództwem żołnierze bronili polskiego wybrzeża przez 32 dni, gdy plany zakładały najwyżej dwa tygodnie. Po kapitulacji dostał się do niewoli. 29 kwietnia 1945 roku oflag w Murnau, w którym przebywał został wyzwolony przez amerykańskich żołnierzy. Następnie wyjechał do Londynu. Był między innymi zastępcą szefa marynarki wojennej RP na uchodźstwie. W 1947 roku otrzymał awans na stopień wiceadmiralski i odznaczono go Złotym Krzyżem Orderu Wojennego Virtuti Militari. Nie przyjął jednak brytyjskiej emerytury wojskowej – uważał, że byłoby to nieuczciwe wobec żołnierzy, którzy jej nie otrzymali, a do kraju wrócić nie mogli. Zdał egzamin na kapitana żeglugi wielkiej i wyjechał do Maroka. Mając 63 lata, musiał zacząć życie na nowo. W 1955 roku przeniósł się do Domu Spokojnej Starości Polskiego Funduszu Humanitarnego w Lailly-en-Val we Francji. Odrzucił propozycję przyjęcia francuskiego obywatelstwa. Zmarł w 1973 roku. Józef Unrug od 1921 roku był żonaty z Zofią Unrug. Mieli syna Horacego, który zmarł w 2012 roku w Montrésor.Informacyjna Agencja Radiowa/IAR/E.Porycka/E.Leo/K.Koziełł/dok.