Zwierzę nie może być prezentem pod choinkę
żywe prezenty – zwierzęta pod choinkę – zwierzę nie jest rzeczą Zwierzę nie jest rzeczą, więc nie może być prezentem pod choinkę – przypominają obrońcy praw zwierząt. Przekonują, że adopcję zwierząt trzeba dobrze przemyśleć. Jak mówi Anna Zielińska z fundacji Międzynarodowy Ruch na Rzecz Zwierząt Viva!, to istota czująca i nie należy fundować psu czy kotu traumy. „Po kilku dniach albo tygodniach okaże się, że zniszczył choinkę, pogryzł buty, nowe, które dostaliśmy, trzeba z nim wychodzić w zimny, mokry dzień na spacer. W przypadku adopcji trzeba dużo rzeczy przemyśleć” – zaznacza Anna Zielińska. Także to, czy opiekuna stać na karmę czy leczenie. Dlatego w okolicach świąt wiele fundacji i schronisk nie wydaje do adopcji szczeniaków i kociąt. „Bycie opiekunem zwierzęcia zawsze powinno wiązać się z odpowiedzialną decyzją wszystkich domowników” – podkreśla lekarka weterynarii doktor Małgorzata Głowacka. Nie ma problemu, gdy jest to wspólna, odpowiedzialna decyzja, chodzi o sytuacje, gdy obdarowuje się na siłę takim żywym prezentem drugą osobę czy rodzinę, która do tej pory z jakichś powodów zwierzęcia nie miała. Ekspertki przypominają także, że okres świąt nie jest zwykłym czasem, kiedy w domu są cisza i spokój. Zwierzę może mieć problem z aklimatyzacją, a po świętach, kiedy przez kilka dni wszyscy mieszkańcy są w domu, pies czy kot będzie musieć nagle, na wiele godzin zostać sam. To fundowanie zwierzęciu kolejnej traumy.IAR/Informacyjna Agencja Radiowa/#Depczyńska/i wg/w mk