Zamieszanie wokół kapsuły do eutanazji
Szwajcaria – eutanazja – samobójstwo Zamieszanie w Szwajcarii związane z planowanym użyciem, po raz pierwszy, kontrowersyjnej kapsuły do samodzielnej eutanazji. Kapsuła nie została wykorzystana, a teraz publicznie razy wymierzają sobie organizator niedoszłego procederu i jego klientka. Zostałam zostawiona sama sobie – twierdzi 55-letnia Amerykanka, która chciała poddać się eutanazji. Kobieta wymaga bardziej wsparcia psychicznego niż pomocy we wspomaganym samobójstwie – twierdzi z kolei konstruktor kapsuły i znany aktywista na rzecz eutanazji Philip Nitschke. Do użycia kontrowersyjnej kapsuły miało dojść 17 lipca – w urodziny Amerykanki, która przyleciała do Europy specjalnie w tym celu. Według „Neue Zürcher Zeitung” kobieta z ciężką chorobą nerek twierdzi, że nic nie poszło zgodnie z planem – musiała ponosić wydatki na towarzyszy swojej wyprawy do Szwajcarii, czuła się osaczona przez dziennikarzy, a dodatkowo metoda śmierci okazała się bardziej kontrowersyjna niż jej to przedstawiano. Organizator niedoszłej eutanazji prezentuje zupełnie inną wersję wydarzeń. Kapsuła Sarco została pokazana światu dwa lata temu. Nazwano ją „Teslą dla chętnych na śmierć”. Człowiek sam przyciskiem uwalnia azot – gaz ma zadziałać w ciągu minuty. Inne organizacje wspierające eutanazję krytykują niesprawdzoną dotąd metodę. IAR/Informacyjna Agencja Radiowa/Adam #Górczewski/i rr/w OK