Wiceszef MSZ M. Przydacz o wybuchach w Kijowie
M. Przydacz – Kijów – wybuchy Wiceminister spraw zagranicznych Marcin Przydacz uważa, że celem dzisiejszych ataków na Kijów jest złamanie ducha ukraińskiego. Wiceszef MSZ powiedział w TVP Info, że ta próba jest skazana na porażkę. „Ukraińcy będą dalej walczyć, będą walczyć o swoją niepodległość. A to, co jest dzisiaj zadaniem wspólnoty międzynarodowej, to udzielanie dalszego wsparcia, także wsparcia militarnego” – powiedział Marcin Przydacz. „Rozmawialiśmy wielokrotnie z naszymi sojusznikami czy z naszymi partnerami o tym, że należy przekazywać Ukrainie obronę przeciwrakietową, obronę powietrzną. Niestety ten proces trwa bardzo długo. Polska oczywiście wszystko to co mogła ze swoich zasobów, przekazała” – dodał. W wyniku rosyjskiego ostrzału rakietowego Kijowa zginęło co najmniej ośmiu cywilów, a 24 osoby zostały ranne. Rosyjskie rakiety spadły także na Dniepr i Żytomierz. Wybuchy było słychać też we Lwowie i Tarnopolu. IAR/Informacyjna Agencja Radiowa/wcześniejsze/Ingram/w wk