Węgierski komentarz w sprawie odwołania polskiego ambasadora w Budapeszcie
Węgry- ambasador- stosunki Po ponad ośmiu miesiącach od wezwania a polskiego ambasadora na konsultacje do Warszawy, ostatecznie został on odwołany ze stanowiska. Dało to pretekst węgierskiejdyplomacji do oskarżenia polskiej strony o pogarszanie dwustronnych stosunków. Powołany jeszcze za czasów rządów PiS ambasador Sebastian Kęciek został wycofany do Warszawy na konsultacje w grudniu ubiegłego roku, po tym jak Węgrzy udzielili azylupolitycznego byłemu wiceministrowi sprawiedliwości Marcinowi Romanowskiemu. Od tego czasu placówką w Budapeszcie kieruje chargé d’affaires Jacek Śladewski. 15 lipca polski MSZ rozwiązał umowę z Sebastianem Kęćkiem i formalnie Polska nie ma na Węgrzech ambasadora. Węgierski wiceminister dyplomacji Levente Magyar zaprosił kierującego polską placówką i oświadczył, że decyzja polskiego rządu jest kolejnym krokiem w stopniowym pogarszaniudwustronnych relacji. Wizytę polskiego dyplomaty w węgierskim resorcie dyplomacji potwierdziła polska ambasada. Powołanie nowego ambasadora będzie przede wszystkim zależało od porozumienia polskiego rządu i prezydenta, Oba ośrodki władzy mają wpływ na obsadę ambasadorskich stanowisk. Czasowe braki powołań na ambasadorów jest rzeczą normalną w dyplomacji. Często zdarza się to z powodów politycznych. Tak jest na przykład w Chorwacji, gdzie prezydent i rząd są z przeciwnych obozów. Wielu ambasadorów pracuje na placówkach po kilka kadencji, niektóre stolice od wielu lat są nieobsadzane przez ambasadorów. IAR/Informacyjna Agencja Radiowa/Piotr #Piętka/Budapeszt/w md/