W przeddzień 80. rocznicy akcji na Kutscherę w AAN spotkali się kombatanci i rodziny żołnierzy „Parasola”

Warszawa – AAN – akcja „Kutschera” – 80. rocznica – kombatanci W przeddzień rocznicy akcji na Kutscherę w Archiwum Akt Nowych spotkali się kombatanci i rodziny żołnierzy Batalionu AK „Parasol”. Spotkanie było połączone z pokazem archiwaliów. Jutro mija 80 lat od wykonania wyroku, wydanego przez Polskie Państwo Podziemne, na kacie Warszawy Franzu Kutscherze. Żołnierze oddziału „Pegaz” Armii Krajowej zastrzelili generała SS i policji na dystrykt warszawski. Akcja „Kutschera” była najważniejszą zakończoną sukcesem akcją bojową podziemia – powiedziała doktor Agnieszka Pietrzak z AAN. „Akcja zaczęła się 1 lutego 1944 roku o godzinie dziewiątej. Kutschera, jak zwykle, wyjechał samochodem do miejsca swojej pracy. Ale tam nie dojechał. Samochód z polskimi konspiratorami zajechał mu drogę i kat Warszawy został zlikwidowany. Niestety po polskiej stronie byli ranni. Dwóch wykonawców, którzy potem zostali przewiezieni do szpitala Przemienienia Pańskiego, niestety potem zmarło” – przypomniała historyk. Jak dodała, „akcje na funkcjonariuszy niemieckich odbywały się już wcześniej jesienią 1943 roku, ale to byli niżsi rangą funkcjonariusze, głównie z obsady Pawiaka”. Akcja została przeprowadzona w biały dzień, w centrum Warszawy – w Alejach Ujazdowskich, niedaleko domu niemieckiego zbrodniarza i siedziby Gestapo. Starannie przygotowana operacja trwała minutę i czterdzieści sekund. Wzięło w niej udział dziewięciu żołnierzy i trzy łączniczki.Mirosław Chojecki, syn Marii Stypułkowskiej – Chojeckiej pseudonim „Kama”, uczestniczki zamachu na Franza Kutscherę i Powstania Warszawskiego, przypomniał rolę matki w akcji „Kutschera”. „Ona prowadziła rozpoznanie, obserwowała dom, w którym mieszkał Kutschera, miejsce jego pracy. Była tą pierwszą, która miała wskazać, że ten właśnie człowiek wsiadł do samochodu i ruszył” – wspominał syn. Wskazał, że „mama bardzo się obawiała czy nie pomyli kogoś, czy to na pewno będzie Kutschera, bo jednak obserwowała go z pewnej odległości. Udało się, trafiła” – mówił Mirosław Chojecki. Podpułkownik Zbigniew Rylski pseudonim „Andrzej”, „Brzoza”, żołnierz batalionu AK „Parasol”, w sierpniu 1944 roku brał udział w walkach na Woli. „Po akcji wymierzonej w kata Warszawy Niemcy zaaresztowali mojego ojca” – mówił Kawaler Orderu Wojennego Virtuti Militari. „W mojej rodzinie nie bardzo dobrze było, bo ojciec był dowódcą obwodu praskiego i właśnie po tej akcji »Kutschera« ojca aresztowali 5 lutego. Potem wywieźli go razem z grupą warszawską do Stutthofu. No i w Stutthofie go zamordowali” – wspominał. Dodał, że „rok przed tą akcją mama została wywieziona do Treblinki i też ją zamordowali”. „Okoliczności były straszne do przeżycia”- wspominał były żołnierz AK. Podpułkownik Zbigniew Rylski dodał również, że akcja „Kutschera” miała oddźwięk międzynarodowy. „O tej akcji cały świat pisał, nawet Niemcy poczuli się napisać, że była to specjalna akcja, a grupa nadzwyczajna. Niemcy nie spodziewali się, że konspiratorzy mogli się podjąć takiego dzieła. To była robota naprawdę bardzo niebezpieczna, a poza tym udana, mimo strat które ponieśliśmy. To był majstersztyk”- podkreślił żołnierz batalionu AK „Parasol”. Akcja „Kutschera” była najważniejszą zakończoną sukcesem akcją bojową, wymierzoną w wysokiego funkcjonariusza niemieckiego aparatu terroru w Polsce – dowódcę SS i policji na dystrykt warszawski Generalnego Gubernatorstwa, Franza Kutscherę. Zamachu dokonali żołnierze oddziału specjalnego Kedywu Komendy Głównej AK „Pegaz” – dowódca akcji Bronisław Pietraszewicz „Lot”, Stanisław Huskowski „Ali”, Zdzisław Poradzki „Kruszynka”, Michał Issajewicz „Miś”, Marian Senger „Cichy”, Henryk Humięcki „Olbrzym”, Zbigniew Gęsicki „Juno”, Bronisław Hellwig „Bruno”, Kazimierz Sott „Sokół”, Maria Stypułkowska-Chojecka „Kama”, Elżbieta Dziębowska „Dewajtis”, Anna Szarzyńska-Rewska „Hanka”. W walce i wskutek odniesionych ran zginęło czterech uczestników akcji: Bronisław Pietraszewicz „Lot”, Marian Senger „Cichy”, Zbigniew Gęsicki „Juno” i Kazimierz Sott „Sokół”.IAR/Informacyjna Agencja Radiowa/ #Wosiek/i pcz/w dyd

facebook
by e-smart.pl