W Kamesznicy powstanie cmentarz wojenny NSZ
Żywiecczyzna-NSZ-cmentarz W Kamesznicy na Żywiecczyźnie powstanie cmentarz wojenny żołnierzy Narodowych Sił Zbrojnych. Dziś odsłonięto tablicę, będącą symbolicznym kamieniem węgielnym pod budowę nekropolii. Na cmentarzu zostaną pochowani żołnierze z oddziału NSZ kapitana Henryka Flamego, pseudonim Bartek. – To dla nich symboliczny powrót do domu – mówił w Kamesznicy Karol Nawrocki, Prezes Instytutu Pamięci Narodowej. „Z tej ziemi – w ogóle z szeroko pojętej Żywiecczyzny pochodzili żołnierze Henryka Flamego ps. Bartek, więc jest to historia tej konkretnej ziemi. Dziś uznaję, że Kamesznica przy otwartości gminy Milówka, starostwa powiatowego na Żywiecczyźnie i urzędu wojewódzkiego jest najlepszym wyborem” – powiedział prezes IPN. Na cmentarzu spocznie ponad 90-ciu żołnierzy pomordowanych przez władze komunistyczne w 1946 roku – mówił Andrzej Sznajder, dyrektor Oddziału IPN w Katowicach. „Kilkanaście z nich to będą groby oznaczone i opisane imieniem i nazwiskiem. Dalszych kilkadziesiąt pozostaje bezimiennymi, ale będą rzeczywiście grobami, reszta będzie grobami symbolicznymi. Żywimy przekonanie, że uda się zidentyfikować ostatecznie szczątki tych jeszcze niezidentyfikowanych”- powiedział dyrektor katowickiego oddziału IPN. Otwarcie nekropolii nastąpi wiosną przyszłego roku. Projektowany cmentarz wojenny przeznaczony jest na 100 indywidualnych grobów. W 2019 roku w Starym Grodkowie – w miejscu mordu i odnalezienia szczątków części ofiar – odsłonięto pomnik żołnierzy z oddziału NSZ kpt. Henryka Flamego ps. „Bartek” . Instytut Pamięci Narodowej ma zamiar w ten sposób uczcić żołnierzy NSZ zamordowanych przez reżim komunistyczny w ramach operacji „Lawina”. Instytut Pamięci Narodowej w 2018 roku rozpoczął prace nad wytypowaniem miejsca, w którym zostaną złożone odnalezione przez Instytut Pamięci Narodowej szczątki około 50 żołnierzy Narodowych Sił Zbrojnych zgrupowania „Bartka” oraz tych, którzy zginęli w wyniku tzw. komunistycznej zbrodni sądowej. Zgrupowanie NSZ dowodzone przez kpt. Henryka Flamego „Bartka” operowało na terenie Śląska Cieszyńskiego od maja 1945 r. do września 1946 r. Oddział stopniowo rósł w siłę, przekraczając w szczytowym momencie liczebność 200 żołnierzy. Największa aktywność przypadła na wiosnę 1946 r., czego ukoronowaniem było zajęcie 3 maja Wisły i urządzenie defilady z udziałem ponad połowy zgrupowania. Komunistyczny Urząd Bezpieczeństwa wobec poważnych problemów z likwidacją oddziału w terenie, zapewniającym partyzantom wsparcie miejscowej ludności, postanowił zorganizować prowokację z wykorzystaniem podstawionych agentów. Funkcjonariusze UB podający się za oficerów NSZ przedstawili „Bartkowi” plan ewakuowania oddziału na Zachód. W ramach operacji UB o kryptonimie „Lawina” około 100 żołnierzy NSZ zostało we wrześniu 1946 roku przewiezionych na teren Śląska Opolskiego, gdzie w trzech przygotowanych miejscach, będących rzekomo etapowymi noclegami, zostali zamordowani. Operacja „Lawina” była zbrodnią komunistyczną bez precedensu, starannie zaplanowaną przez aparat bezpieczeństwa kombinacją operacyjną mającą na celu fizyczną likwidację struktur VII Śląskiego Okręgu Narodowych Sił Zbrojnych, zgrupowania pod dowództwem kpt. Henryka Flamego „Bartka”. W wyniku prac archeologicznych prowadzonych przez IPN udało się odnaleźć dwa miejsca pogrzebania szczątków ofiar komunistycznej zbrodni w rejonie miejscowości Dworzysko i Stary Grodków. Projektowany cmentarz wojenny ma być ich docelowym miejscem pochowania. IAR/J. Opas/Radio Katowice/w dyd/d pp/w dw