Ukraińcy utrzymują przyczółki w obwodach chersońskim i zaporoskim

Ukraina-front-sytuacja Ukraińcy utrzymują przyczółki na froncie w obwodach chersońskim i zaporoskim. Zdaniem niektórych ekspertów ze strategicznego punktu widzenia słuszne może być wycofanie się z tych obszarów i skoncentrowanie się na froncie w Donbasie, gdzie Rosjanie prowadzą zmasowaną ofensywę. Ukraińska armia od jesieni zeszłego roku broni przyczółku w Krynkach na lewym brzegu Dniepru na wysokości Chersonia. Według informacji docierających stamtąd utrzymanie tej pozycji jest wyjątkowo trudne. Podobnie skomplikowane jest utrzymanie niewielkiego przyczółku w obwodzie zaporoskim w okolicach Robotynego, które Ukraińcy zdobyli w toku zeszłorocznej ofensywy. Zdaniem specjalizującego się w tematyce wojskowej dziennikarza Jurija Butusowa zasadne jest rozważenie wycofania się stamtąd. Dziennikarz powiedział, że zrozumiałe było utrzymywanie przyczółków w Krynkach i Robotynem, kiedy ukraińska armia próbowała przełamać front na południu, obecnie zaś każdy dzień utrzymywania tych niewygodnych pozycji niesie dużestraty. Dodał, że należałoby skoncentrować się na tych odcinkach, z których Ukraińcy nie mogą się wycofać. Taki strategicznie ważny odcinek to – zdaniem eksperta – na przykład linia frontu na północ i południe od Awdijiwki w Donbasie, gdzie Rosjanie po zdobyciu miasta powoli przesuwają się na zachód.Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)/Paweł #Buszko/w hm

facebook
by e-smart.pl