Szef MSWiA M.Kierwiński w Polsat News: Policja jak tylko otrzyma dokumenty niezwłocznie doprowadzi obu posłów PiS do aresztu

MSWiA- Polsat News- posłowie Szef MSWiA Marcin Kierwiński mówił w Polsat News, że policja, jak tylko otrzyma stosowne dokumenty, będzie działać i niezwłocznie doprowadzi Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika do aresztu. Sąd Rejonowy Warszawa-Śródmieście nie uwzględnił wniosków o odmowę wszczęcia postępowania wykonawczego wobec posłow PiS skazanych w tzw. aferze gruntowej. Odrzucone zostały też wnioski prokuratury i obrońców. Minister Marcin Kierwiński zaznaczył, że funkcjonariusze jeszcze nie mają orginałów dokumentacji. „Mam nadzieję, że sąd prześle ją jeszcze dzisiaj, albo jutro” – dodał. Podkreślił, że „policja będzie działać natychmiast”. Także policja wieczorem poinformowała, że dotychczas nie wpłynęły do niej postanowienia sądu nakazujące doprowadzenie Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. „Po otrzymaniu stosownych dokumentów czynności administracyjne przewidziane prawem na politykach Prawa i Sprawiedliwości zostaną wykonane”- napisano w oświadczeniu policji zamieszczonym w mediach społecznościowych. . W grudniu 2023 roku Sąd Okręgowy w Warszawie orzekł prawomocne kary po dwa lata więzienia dla Mariusza Kamińskiego i Maciej Wąsika za działania operacyjne podczas tak zwanej „afery gruntowej”. Po tym orzeczeniu marszałek Sejmu wydał postanowienie o wygaśnięciu mandatów obu posłów. Od tej decyzji odwołali się oni do Sądu Najwyższego. W ubiegłym tygodniu Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych uchyliła te postanowienie. W tym tygodniu w tej sprawie orzekać będzie jeszcze Izba Pracy i Ubezpieczeń Społecznych, do której odwołania posłów skierował marszałek Sejmu. Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik utrzymują, że są posłami, ponieważ w 2015 roku zostali ułaskawieni przez prezydenta Andrzeja Dudę, który w piśmie do marszałka Sejmu przekazał, że na skutek zastosowania prawa łaski wobec posłów Kamińskiego i Wąsika nie zachodzą przesłanki do stwierdzenia wygaśnięcia ich mandatów. Sprawa Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika wróciła na wokandę, ponieważ Sąd Najwyższy orzekł, że nie mogli zostać ułaskawieni przed wydaniem prawomocnego orzeczenia sądu. Z kolei Trybunał Konstytucyjny orzekł, że Sąd Najwyższy nie ma kompetencji do sprawowania kontroli nad wykonywaniem kompetencji prezydenta, a także, że akt łaski wywołuje ostateczne skutki prawne.IAR/Informacyjna Agencja Radiowa/Polsat News, X/w dyd

facebook
by e-smart.pl