Szef BBN o polskim kontyngencie w Libanie
Wojsko-BBN-Liban Komitet bezpieczeństwa, który zbiera się regularnie w ramach kierownictwa MON, omówił aktualne zagrożenia dla bezpieczeństwa kraju. W trakcie spotkania, w którym uczestniczyli też przedstawiciele prezydenta, omówiono także temat niestabilnej sytuacji na Bliskim Wschodzie, także w niektórych regionach Libanu, gdzie stacjonują polscy żołnierze. Szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Jacek Siewiera powiedział Informacyjnej Agencji Radiowej, że rząd i prezydent bacznie przyglądają się sytuacji w Libanie. Stale monitorowane jest ewentualne zagrożenie dla naszych wojskowych wykonujących zadania na Wzgórzach Golan. „Wiemy, że na ten moment żołnierze są bezpieczni, przebywają w bazie. Ale zagrożenie jest poważne i nie można go bagatelizować.” – podkreślił szef BBN. Dodał, że trzeba analizować każde dane płynące z regionu i wtedy podejmować odpowiednie działania. „Dziś mamy za mało informacji, aby powiedzieć o jakichkolwiek decyzjach w najbliższych godzinach.” – wskazał minister Jacek Siewiera. Sytuację na Bliskim Wschodzie stale monitoruje Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych, które odpowiada za wysyłanie żołnierzy na wojskowe kontyngenty. Wiadomo, że Polacy w bazie na Wzgórzach Golan dzisiejszą noc spędzili głównie w schronach. Podobnie było dzień wcześniej. Mimo to żadne z sojuszniczych państw, a misję UNIFIL pod auspicjami ONZ wspiera kilkanaście krajów, nie podjęło decyzji o ewakuacji żołnierzy z Libanu. Niestabilna sytuacja na Bliskim Wschodzie to konsekwencja działań Iranu na wcześniejsze zabicie przez izraelska armię kolejnych przywódców Hezbollahu i Hamasu. Irańskie rakiety wczoraj leciały w kierunku Izraela. Większość ze 180 rakiet zestrzelono. Dodatkowo Izrael prowadzi ataki także na terenie Libanu, głównie w rejonie stolicy tego kraju, Bejrucie. IAR/Informacyjna Agencja Radiowa/#Drążkiewicz/i plu/w dyd