Sprzątanie po powodzi

Powódź – sprzątanie – ludzie Tysiące osób sprząta po powodzi. Tam, gdzie woda wyrządziła szkody oprócz mieszkańców, usuwaniem skutków wielkiej wody zajmują się strażacy, żołnierze i wolontariusze. Wielu z nich przyjechało z regionów, w których powodzi nie było. Sprzątanie po powodzi trwa w województwach: śląskim, opolskim, dolnośląskim i lubuskim. Najtrudniejsza sytuacja jest w Kotlinie Kłodzkiej, gdzie woda zniszczyła drogi, mosty i zalała wiele domów. W Głuchołazach jak mówią sami mieszkańcy – „bez pomocy rządu usuwanie skutków wielkiej wody potrwa lata”. Ze skutkami powodzi próbują poradzić sobie mieszkańcy zniszczonego Kłodzka. Niektórzy są na skraju wyczerpania fizycznego i psychicznego, bo woda zabrała im wszystko. Jak podkreślają osoby dotknięte powodzią – sprzątanie, to nie tylko wywiezienie szlamu, wypompowanie wody, ale również skucie tynków, osuszenie i dezynfekcja ścian, wreszcie remont domów, mieszkań, sklepów, restauracji i innych pomieszczeń zalanych wodą. Te prace potrwają wiele lat.IAR/Informacyjna Agencja Radiowa/Maciej Jastrzębski/Kłodzko/w fj

facebook
by e-smart.pl