Śledztwo dotyczące możliwych nieprawidłowości w działaniach spółki Srebrna
Śledztwo- Srebrna- dwie wieże dokumentacja Prokuratura Okręgowa w Warszawie na początku lutego wszczęła śledztwo w sprawie doprowadzenia austriackiego biznesmena Geralda Birgfellnera do niekorzystnego rozporządzenia mieniem. Chodziło o kwotę nie mniejszą, niż 1,3 miliona euro i wprowadzenie biznesmena w błąd. Sprawa tak zwanych „dwóch wież Kaczyńskiego”, czyli liczącego 135 metrów dwuczęściowego biurowca na warszawskiej Woli, dotyczy planowanej inwestycji spółki Srebrna, związanej z politykami Prawa i Sprawiedliwości. Projekt przygotowywał Gerald Birgfellner, który twierdzi, że od maja 2017 do lipca 2018 roku wykonał dla spółki wiele prac, za które nie otrzymał zapłaty. Wcześniej, w październiku 2019 roku, Prokuratura Okręgowa w Warszawie, za czasów Zbigniewa Ziobro, „odmówiła wszczęcia sledztwa, wobec braku znamion czynów zabronionych”. Na początku 2019 roku „Gazeta Wyborcza” ujawniła nagrania rozmów prezesa PiS z Birgfellnerem. SŁychać na nich, jak Jarosław Kaczyński mówi o zawieszeniu inwestycji z powodów politycznych. Gdy Geraldowi Birgfellnerowi nie udało się niczego uzyskać w drodze negocjacji, zawiadomił prokuraturę, że został oszukany przez prezesa Jarosława Kaczyńskiego. Dodatkowo zeznał, że prezes PiS miał nakłonić go do wypłacenia 50 tysięcy złotych, które następnie miały zostać przekazane byłemu księdzu Rafałowi Sawiczowi, członkowi władz spółki Srebrna. Według biznesmena, pieniądze mogły być formą „wdzięczności” za przychylność wobec projektu. W ramach wznowionego śledztwa Prokuratura Okręgowa w Warszawie przesłuchała już m.in. Rafała Sawicza. W środę12 marca była przesłuchiwana Barbara Skrzypek, wieloletnia współpracowniczka prezesa PiS. Do szczegółów zeznań Barbary Skrzypek przed prokuraturą dotarli dziennikarze „Gazety Wyborczej”. Z informacji, które udało się potwierdzić w kilku źródłach wynika, że prezes Prawa i Sprawiedliwości mógł w transakcjach związanych ze spółką Srebrna posługiwać się nieważnymi lub sfałszowanymi dokumentami. Zdaniem lidera PiS, zeznania Barbary Skrzypek zostały sfałszowane. Chodzi o pełnomocnictwo do reprezentowania jej na nadzwyczajnym zgromadzeniu spółki 2 lutego 2018 roku. Dokument pozwalał prezesowi PiS objąć przewodnictwo zgromadzenia wspólników spółki Srebrna. gdzie została podjęta uchwała o powołaniu przez Srebrną podmiotu o nazwie Nuneaton, na czele którego stał Gerald Birgfellner. Zadaniem nowo powołanej spółki Nuneaton była budowa „dwóch wież”. Barbara Skrzypek zmarła w sobotę 15 marca. Potwierdzając tę informację, Jarosław Kaczyński zasugerował, że jest to konsekwencja przesłuchania, które odbyło się w środę w Prokuraturze Okręgowej w Warszawie. IAR/Informacyjna Agencja Radiowa/K.Koziełł/dok.