Sędzia K. Śliwińska-Buśkiewicz o opinii Komisji Weneckiej

Komisja Wenecka – neosędziowie – Śliwińska-Buśkiewicz Nie można automatycznie usunąć wszystkich sędziów powołanych po marcu 2018 roku – uważa Komisja Wenecka. Sędzia Sądu Apelacyjnego w Poznaniu Kinga Śliwińska- Buśkiewicz powiedziała Polskiemu Radiu, że opinia powinna zostać uwzględniona w pracach legislacyjnych, bo dotyczy 1/3 sędziów. „Komisja Wenecka w pierwszej kolejności zwróciła uwagę na to, aby przywracając praworządność przestrzegać prawa i nie doprowadzić do załamania systemu sądownictwa w kraju” – mówiła sędzia. „Problem dotyczy co najmniej 1/3 sędziów, bo na niespełna 10 tysięcy sędziów dotyczy 3 tysięcy. I też bardzo ważne jest zapewnienie pewności prawa, gdyż jest to jeden z głównych elementów praworządności” – podkreśliła sędzia Sądu Apelacyjnego w Poznaniu. Komisja Wenecka, jak tłumaczy sędzia Kinga Śliwińska-Buśkiewicz, zaznaczyła, że władza wykonawcza nie może ingerować we władzę sądowniczą. „Nie może też być tak, że spośród sędziów nominowanych po marcu 2018 roku część osób pozostanie poza weryfikacją, a tylko części osób ma dotyczyć ta weryfikacja, żeby był taki podział na grupy, jak to zostało zaprezentowane 6 września na konferencji premiera i ministra sprawiedliwości. Zwrócono również uwagę, że uchwały KRS nie są nieważne z chwilą ich podjęcia z mocy prawa, że procedury nominacyjne sędziów nie są deliktem dyscyplinarnym” – mówiła sędzia. Kinga Śliwińska-Buśkiewicz jest w grupie sędziów, którzy podpisali listy poparcia do KRS. IAR/Informacyjna Agencja Radiowa/#Turkowska/w Siekaj

facebook
by e-smart.pl