Sąd Najwyższy może o 16.00 ogłosić uchwałę lub inne orzeczenie ws. kredytów frankowych

SN – frankowicze – kredyt Sąd Najwyższy może o 16.00 ogłosić uchwałę lub inne orzeczenie w sprawie kredytów frankowych. Obradująca w pełnym składzie Izba Cywilna po zakończeniu trwającego 40 minut posiedzenia udała się na naradę, o czym poinformowała pierwsza prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Manowska. „Nastąpi to nie wcześniej niż o godzinie 16.00, ale i tej godziny nie jesteśmy pewni. Proszę nam wybaczyć, ale mimo kilku narad, które odbyliśmy, w tej sprawie, jak też w każdej innej, nie można się spieszyć” – powiedziała pierwsza prezes SN. Wcześniej sędzia sprawozdawca Joanna Misztal-Konecka wyjaśniła, że posiedzenie dotyczy sześciu pytań, które do rozstrzygnięcia przez pełen skład Izby skierowała w styczniu 2021 roku pierwsza prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Manowska. Pytania dotyczą skutków uznania nieważności umowy pomiędzy bankiem a osobą, która wzięła kredyt frankowy. Chodzi między innymi o sposób ustalania kursu przewalutowania kredytu z franków szwajcarskich na złote. Jedno z pytań dotyczy też tego, czy umowa, po usunięciu z niej niedozwolonych postanowień umownych, będzie mogła obowiązywać w dotychczasowym kształcie. Pierwsza prezes Sądu Najwyższego zapytała też, czy banki mogą domagać się od frankowiczów wynagrodzenia za korzystanie z kapitału oraz od kiedy należy liczyć termin przedawnienia roszczeń banków o zwrot kapitału. We wrześniu 2021 roku zapadła decyzja o skierowaniu pytań prejudycjalnych do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej. Chodziło między innymi o rozstrzygniecie kwestii, czy sposób powołania części członków składu orzekającego Izby Cywilnej nie pozbawia jej statusu sądu niezawisłego i bezstronnego oraz czy polski Trybunał Konstytucyjny nie jest sądem ustanowionym ustawą w rozumieniu art. 6 Konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności. W styczniu tego roku, jak mówiła sędzia sprawozdawca, TSUE uznał pytania prejudycjalne SN za oczywiście niedopuszczalne. „Wskazał, że wniosek pierwszej prezes SN ma za przedmiot szereg zagadnień prawnych dotyczących skutków stwierdzenia nieuczciwego charakteru warunków odnoszących się do określania kursu waluty obcej zawartych w umowach kredytu denominowanych w walucie obcej lub indeksowanych do tej waluty, a wynikiem działania SN będzie abstrakcyjna uchwała kładąca kres rozbieżnościom wykładni między sądami orzekającymi co do istoty sprawy” – mówiła sędzia sprawozdawca. Na początku posiedzenia przewodnicząca składu sędziowskiego pierwsza prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Manowska odrzuciła wniosek prokuratora generalnego Adama Bodnara o wyłączenie części składu orzekającego. „Przede wszystkim chciałam wskazać, że zgodnie z zasadą legalizmu wyrażoną w art. 7 Konstytucji, żaden sąd ani żaden organ w tym kraju ani w żadnym innym kraju, nie ma prawa stwierdzać statusu sędziego, poza trybem, który byłby wyraźnie przewidziany w ustawie a nie jest. Dlatego jako pierwszy prezes SN w granicach prawa sprzeciwię się każdej takiej aktywnej wykładni prawa. Małgorzata Manowska podkreśliła, że pismo prokuratora generalnego jest traktowane jako stanowisko prokuratora generalnego w sprawie. Zaznaczyła, że pozycja ustrojowa Sądu Najwyższego wskazuje, że niedopuszczalny jest wniosek o wyłączenie składu Izby, który podejmuje uchwały. IAR/Informacyjna Agencja Radiowa/#Turkowska/w dw

facebook
by e-smart.pl