S.Cichanouska: W białoruskich więzieniach wciąż ponad 1000 więźniów politycznych
S. Cichanouska-uwolnienie Siarhieja Cichanouskiego Liderka białoruskiej opozycji Swiatłana Cichanouska podziękowała USA i krajom zachodu, w tym Polsce, za wysiłki na rzecz uwolnienia jej męża. Wczoraj po wizycie specjalnego amerykańskiego wysłannika w Mińsku reżim Łukaszenki wypuścił zza krat Siarhieja Cichanouskiego. Małżeństwo białoruskich opozycjonistów na specjalnie zwołanej konferencji w Wilnie przypominało, że w białoruskich więzieniach wciąż znajduje się ponad tysiąc więźniów politycznych. Liderka białoruskiej opozycji podziękowała Donaldowi Trupowi i jego przedstawicielowi, generałowi Keithowi Kelloggowi, który spotkał się z Łukaszenką i doprowadził do uwolnienia Siarhieja Cichanouskiego i kilkunastu innych więźniów. Zaznaczyła, że ona, jej mąż i cała białoruska opozycja nie składają broni i nadal będą walczyć o wolność dla Białorusinów. Zaapelowała do Alaksandra Łukaszenki o wyzwolenie wszystkich zakładników. Jak podkreśliła, ponad 1 150 Białorusinów wciąż znajduje się w więzieniach – wśród nich m.in. laureat pokojowej nagrody Nobla Aleś Bialacki, byli kandydaci na prezydenta Maria Kalesnikawa i Wiktar Babaryka, dziennikarz i działacz mniejszości polskiej Andrzej Poczobut, czy jeden z liderów opozycji Mikoła Statkiewicz. Jak dodała, w jej ojczyźnie trwają bezlitosne represje i niemal każdego miesiąca ktoś umiera w więzieniu. Swiatłana Cichanouska wśród krajów, które szczególnie pomagają białoruskiej opozycji wymieniła Polskę. Mąż Swiatłany Cichanouskiej pięć lat temu został aresztowany przez reżim Łukaszenki przed wyborami prezydenckimi, w których zamierzał kandydować. Wówczas swoją kandydaturę zgłosiła jego żona – Swiatłana, która uzyskała bardzo duże poparcie Białorusinów. Jednak władze w Mińsku sfałszowały wybory, rozpoczęły represje na ogromną skalę, a Swiatłana Cihanouska, tak jak tysiące Białorusinów, musiała uciec z ojczyzny.Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)/Paweł #Buszko/w mk