„Rzeczpospolita” – Piorun i nic więcej

„Rzeczpospolita” – obronność Do unijnego programu dofinansowania zakupów broni trafił tylko jeden wniosek z Polski na zestaw rakietowy – pisze „Rzeczpospolita”. Jeszcze w czerwcu przedstawiciele resortu obrony zapowiadali, że sześć polskich produktów jest branych pod uwagę w ramach zgłoszeń do unijnego programu wsparcia przemysłu obronnego EDIRPA. Trzy z Polskiej Grupy Zbrojeniowej (przenośny przeciwlotniczy zestaw rakietowy Piorun, pojazd do miniwania narzutowego Baobab-K oraz karabinki MSBS Grot) oraz trzy z grupy WB (bezzałogowce FlyEye, amunicja krążąca WarMate oraz system poszukiwawczo-uderzeniowy Gladius). Ostatecznie złożono wniosek tylko na jeden. Przyczyna mniejszej niż zapowiadano liczby wniosków z Polski jest prosta – w projekcie trzeba zebrać kilka państw europejskich, które chcą kupić dany produkt i jednocześnie przemysł musi mieć odpowiednie zdolności do jego produkcji. To wymagało szybkie zgody innych państw, co nie jest łatwe. Udało się w przypadku m.in. Norwegii i Estonii, ponieważ już wcześniej zamawiały pioruny – czytamy w gazecie.IAR/Informacyjna Agencja Radiowa/”Rzeczpospolita”/d vey/w kry

facebook
by e-smart.pl