Rumunia: tornado, burze i ulewy na wybrzeżu Morza Czarnego
Rumunia- pogoda- Morze Czarne Rwące potoki, pozalewane domy czy samochody i niegroźne tornado – to skutek załamania pogody na rumuńskim wybrzeżu Morza Czarnego. Alarm pogodowy obowiązuje tam jeszcze dziś. Nie takiego zakończenia wakacji życzyli sobie mieszkańcy i turyści rumuńskiej części wybrzeża Morza Czarnego. Potężna burza i ulewa jaka przeszła nad tym rejonem zamieniła sporą część Konstancy w rwący potok. Woda, która płynęła po ulicach miała w niektórych miejscach nawet pół metra wysokości. Pozalewała wiele domów, firm i samochodów. Według meteorologów spadło nawet trzydzieści pięć litrów wody na metr kwadratowy. W Navodari woda przykryła cały miejscowy klif. Chwilę grozy przeżyli również turyści nad samym brzegiem Morza Czarnego. Kilka kilometrów w głąb akwenu utworzyło się tornado. Choć na filmach umieszczonych w internecie zjawisko wyglądało spektakularnie i groźnie, na szczęście nie zagroziło ludziom i nie dotarło do brzegu. Czerwony kod pogodowy będzie obowiązywał w tym rejonie jeszcze przez cały piątek. IAR/Informacyjna Agencja Radiowa/Piotr #Piętka/i mg/w fj