Rosja szuka rezerw do obrony własnego terytorium i boi się o Biełgorod

Rosja – szukanie rezerw – drugi obwód zagrożony Rosja szuka wojskowych rezerw do obrony obwodu kurskiego przed Ukraińcami. Jednocześnie wprowadza stan nadzwyczajny w sąsiednim obwodzie biełgorodzkim, w obawie przed kolejną ukraińską ofensywą. Rosyjskie dowództwo nie ma rezerw, które mogłoby wysłać do obrony obwodu kurskiego, stwierdził na antenie telewizji Deszcz niezależny politolog Iwan Preobrażeński. W jego ocenie granica Federacji Rosyjskiej „jest goła”. Część serwisów internetowych podała, że Moskwa wycofuje żołnierzy z Donbasu i przerzuca ich do obwodu kurskiego. Wcześniej minister obrony Litwy Laurynas Kasciunas poinformował, że Rosjanie przerzucają do Kurska oddziały stacjonujące w Królewcu. Eksperci wojskowi dodają, że sytuacja w rejonie granicy rosyjsko-ukraińskiej jest coraz bardziej niekorzystna dla Rosji, ponieważ Ukraina podejmuje działania świadczące o przygotowywaniu kolejnego odcinka ofensywy. Nie wiadomo, czy Ukraińcy blefują, czy naprawdę zaatakują, ale w obwodzie biełgorodzkim już wprowadzono stan nadzwyczajny.IAR/Informacyjna Agencja Radiowa/Maciej #Jastrzębski/w hm

facebook
by e-smart.pl