Certyfikat Mamy i Taty - Film Cudowny chłopak (2017), reż. Stephen Chbosky
Mariusz Kata
Kiedy film trafił do polskich kin, pomyślałem, że to kolejna banalna historyjka, jakich już wiele zostało wyprodukowanych. Widząc na plakacie rozpromienioną Julię Roberts i Owena Wilsona, których gaże pewnie stanowiły połowę budżetu filmu, nie spodziewałem się pogłębionej, wielowymiarowej opowieści, ale taka obsada już na starcie zapewnia przynajmniej milionową widownię. Zaintrygował mnie dzieciak w stroju astronauty. Pierwszą myślą było, że pewnie chodzi do szkoły Montessori. Drugą, że rodzice zgłosili syna do programu lotów kosmicznych i teraz zmuszają go do intensywnych treningów. O co więc tu chodzi? Na szczęście zwiastun rozwiał wszelkie moje wątpliwości, choć film obejrzałem dopiero na jednej z platform streamingowych.
Jest to historia 10-letniego chłopca o imieniu Auggie, który od urodzenia większość czasu spędził w szpitalach, urodził się bowiem z rzadką chorobą genetyczną, która zdarza się raz na kilkadziesiąt tysięcy urodzeń. Prowadzi ona do wielu deformacji w obrębie twarzy i głowy. Chłopak przeszedł już ponad dwadzieścia operacji i zabiegów. Choroba ta nie ma jednak wpływu na rozwój umysłowy dziecka, tak więc pomimo zdeformowanej twarzy Auggie jest całkiem normalnym chłopcem, choć on i jego rodzice zdają sobie dobrze sprawę, że nigdy nie będzie wyglądał tak samo jak jego rówieśnicy. To dlatego Auggie skrywa liczne blizny pod hełmem astronauty. Pasjonuje go nauka i marzy o ucieczce w kosmos, aby nie być narażonym na wszelkie kąśliwe uwagi. I tak, po kilku latach domowego nauczania, rodzice postanawiają wysłać syna do normalnej szkoły, gdzie będzie miał kontakt z innymi uczniami. Na początku trudno mu się odnaleźć w nowym środowisku, bo jak wiadomo, dzieci mówią wprost, co myślą i raczej nie są dyplomatami, tak więc często sprawiają przykrość Auggiemu. Jego postać stworzył znakomity aktor Jacob Tremblay, który potrafi rozbawić swoim poczuciem humoru i dystansem do samego siebie, ale też umie wzruszyć, kiedy cierpi z powodu odrzucenia. Z czasem Auggie poznaje prawdziwych przyjaciół, którzy dają mu poczucie, że jest mile widziany.
Pierwowzorem do ekranizacji była powieść Wonder amerykańskiej pisarki i graficzki Raquell J. Palacio. Książka przez ponad 140 tygodni utrzymywała się na liście bestsellerów „New York Timesa”, a jej światowa sprzedaż przekroczyła 5 milionów egzemplarzy. W Polsce film obejrzało w kinach 1,4 miliona widzów. Inspirację do napisania książki autorka znalazła po zabraniu syna na lody, gdzie zobaczyła dziecko z zespołem Treachera Collinsa. Jej syn płakał na widok tego chłopca. Podobna scena została wykorzystana zresztą w filmie.
Reżyser Stephen Chbosky zastosował ciekawy zabieg, jakim jest opowiedzenie tej historii nie tylko z perspektywy głównego bohatera, ale także innych osób z jego najbliższego otoczenia. Zwłaszcza świetną kreację stworzyła Izabela Vidovic, która gra Vię – starszą siostrę Auggiego. Dziewczyna cierpi, ponieważ jej rodzice skupiają się całkowicie na Auggim, i choć ma pełne zrozumienie dla całej sytuacji i stara się nie okazywać własnych uczuć, to jednak doświadcza skrajnych emocji od troski o brata po złość, że rodzice nie angażują się w jej życie. W pewnym momencie Via pokazuje swój ból w sposób bardzo demonstracyjny. Jest to bardzo dobrze narysowana pełna głębi postać, która potrafi wywołać ogromne wzruszenie, bo paradoksalnie, choć jest normalnym dzieckiem, czuje się wykluczona. Tradycyjnie wspaniała Julia Roberts i Owen Wilson, do którego poczucia humoru zdążyliśmy się już przyzwyczaić. Siła tego filmu w ogóle tkwi w znakomitym aktorstwie. Utożsamiamy się z tymi postaciami, a sieć relacji pomiędzy nimi tworzy spójną, konsekwentnie prowadzoną narrację. Film w bardzo przystępny sposób podejmuje ważne tematy – od samotności, przemocy psychicznej, odrzucenia przez społeczność, po wagę i znaczenie prawdziwej przyjaźni. Jest wprawdzie trochę stereotypów i uproszczeń, ale pod grubą warstwą banałów znajdziemy wielkie bogactwo pięknych emocji, które dostarczą nam pozytywnej energii do życia.
Autor jest historykiem i filmowcem.