Certyfikat Mamy i Taty - Film Był sobie chłopiec (2002)
Klementyna Perczak
Hornby Nick napisał powieść Był sobie chłopiec, którą przenieśli na srebrny ekran bracia Chris i Paul Weitzowie. Niezależnie od formy historia wzrusza i skłania do refleksji, odpowiadając na pytanie, co jest naprawdę ważne w życiu dojrzewającego oraz dorosłego mężczyzny. Są to utwory dedykowane zarówno mężczyznom, jak i kobietom w każdym wieku. Film przedstawia prawdy i potrzeby uniwersalne, które można osadzić w różnym czasie historycznym, zatem widz bez trudu odnajdzie się w filmie powstałym w roku 2002.
Walorem tego filmu jest spójna, logiczna i ciągła fabuła. Twórcy doskonale wiedzą, jak wprowadzić wątki poboczne, nie tracąc tego, co najważniejsze w filmie, czyli przemiany głównych bohaterów pod wpływem przyjaźni. Epizody dodatkowe, które się pojawiają, śmieszą, zastanawiają i jeszcze bardziej uwypuklają oraz tłumaczą procesy, jakie zachodzą w głównych postaciach oraz skąd się wzięła ich obecna postawa. Kolejnym atutem filmu jest ścieżka dźwiękowa. Dzięki temu, że doskonale komponuje się z filmem, seans mija szybko i przyjemnie na wielu płaszczyznach.
Willa Freemana poznajemy w wieku 38 lat. Wiedzie on bezstresowe życie, nie pracuje, utrzymując się z tantiem świątecznego szlagieru napisanego przez ojca. Otoczony jest luksusem, szczególnie ceni najwyższej klasy sprzęt muzyczny, z którego robi niewielki użytek. Cały swój czas poświęca na zawiązywanie romansów z ładnymi i interesującymi kobietami, które pragną jednak czegoś więcej niż przelotna znajomość. Bohatera męczy już zrywanie z nimi, które najczęściej kończy się płaczem… I tu pojawia się pomysł, by skupić się na samotnych matkach, które skupiając się na własnym dziecku, nie będą od niego oczekiwały, żeby dojrzał do poważnego, trwałego związku. Film pokazuje pustkę głównego bohatera, który próbuje wypełnić ją przedmiotami lub znajomościami, ale obraz ten nie przytłacza, wręcz przeciwnie – widz zaczyna czuć sympatię do postaci.
Udając ojca nieistniejącego dziecka, mężczyzna poznaje piękną i wolną Suzie. Niestety, na drodze do uwiedzenia kobiety staje problem, który ma lat dwanaście i jest synem jej przyjaciółki Fiony. Z początku Will nie darzy chłopca sympatią, wręcz czuje się napięcie między nimi. Różnice w zachowaniu mężczyzny i chłopca są widoczne od razu. Dorosły, który nigdy nie dorósł, beztroski, skupiony na zabawie, unikający jakiejkolwiek odpowiedzialności staje w dużym kontraście do dziecka, który dorósł za szybko. Matka ekscentryczka chorująca na depresję, brak ojca i prześladowania kolegów sprawiły, że Marcus doświadczył już w życiu wielu dorosłych problemów. Obaj bohaterowie potrzebują siebie nawzajem, by zaspokoić puste przestrzenie i dojmujące braki. Dzięki tej niezwykłej relacji Will ma szansę przewartościować i zweryfikować swoje wybory. Natomiast chłopiec poczuć beztroskę i lekkość życia, których tak bardzo mu brakuje.
W tym tandemie pojawia się jeszcze od czasu do czasu, nie bez przyczyny, matka chłopca Fiona, biorąca czynny udział w obu przemianach. Nieustannie płaczliwa, myśląca o śmierci kobieta nie potrafi uporać się ze swoimi problemami i stawić im czoła, co doskonale tłumaczy postawę jej syna. Jej rolą będzie strofowanie mężczyzny, gdy będzie próbował zachowywać się jak nastolatek, co w widzu wywoła szacunek do kobiety, który będzie się mieszał ze współczuciem i sympatią. Cała trójka musi się zmierzyć ze swoimi prawdziwymi uczuciami, odpowiedzieć sobie na ważne życiowe pytania, sporo się nauczyć, by znaleźć równowagę i swoje miejsce w świecie, aby móc powiedzieć, że jest się szczęśliwym. Każdy z nich musi podjąć się zmiany oraz się na nią otworzyć, co wiąże się z licznymi trudami i pokonywaniem samego siebie.
Ciepła, emocjonalna komedia obyczajowa rozbawia oraz wzrusza odbiorcę, który nie zwraca uwagi na upływ czasu. Pięknym przesłaniem, które zawiera film, jest to, że nie żyjemy jak samotne wyspy, ale wszyscy czerpiemy i ubogacamy siebie nawzajem, a każdy – pomimo swych słabości – jest wartościowym człowiekiem, który może wiele dać innym.
Autorka jest doktorantką teologii, matematykiem, nauczycielem, edukatorem muzealnym, mediatorem, animatorem.