„Quo Vadis” animowana ekranizacja powieści H. Sienkiewicza w kinach
Film – „Quo Vadis” – animacja – premiera „Quo Vadis” – animowana ekranizacja powieści Henryka Sienkiewicza – w kinach. To siódma w historii kina, w tym pierwsza w formule animacji, filmowa adaptacja polskiej powieści, która zbiega się ze 120. rocznicą przyznania Henrykowi Sienkiewiczowi Nagrody Nobla. Fabuła przedstawia Rzym w 63. roku, za panowania cesarza Nerona. Młody rzymski żołnierz Winicjusz zakochuje się w Ligii, która jest chrześcijanką. O pomoc w zdobyciu dziewczyny Winicjusz prosi wuja Petroniusza, wpływowego doradcę cesarza. W wyniku planu Petroniusza Neron nakazuje sprowadzić Ligię na dwór jako własność Cesarstwa, a następnie przekazać Winicjuszowi w nagrodę za zasługi wojenne. Ta jednak, z pomocą wiernego Ursusa, ucieka. Reżyserka i scenarzystka filmu „Quo Vadis”, Anira Wojan, przypomniała o przesłaniu filmu, które „jeśli zaistnieje, będzie wielkim zwycięstwem Sienkiewicza”. „Myśmy powiedzieli, że Pan Bóg kocha każdego człowieka tak samo” – podkreśliła reżyserka. „Bez względu na kolor skóry, religię czy inne uwarunkowania. Na plakacie postawiliśmy Nerona, który siedzi i zastanawia się nad swoim człowieczeństwem, po to, żeby nowe pokolenia nie myślały o Neronie jako o obrzydliwym mordercy, dewiancie, tylko żeby zobaczyły w nim brata, bliźniego, który poszedł może złą drogą, ale ciągle powinien być jeszcze w naszych oczach ocalony” – tłumaczyła Anira Wojan. Obraz jest wierny dziełu Sienkiewicza w wersji scenariuszowej, a poprzez animację znaną z gier komputerowych kierowany jest także do młodego odbiorcy. Aktor Michał Milowicz, wcielający się w dubbingu w postać Petroniusza, podkreślił, że ekranizacja dzieła Sienkiewicza jest ponadczasowa. „Jest wszechobecna walka dobra ze złem – imperializm i chrześcijaństwo. To są dwa bieguny, które wtedy w 63 roku naszej ery i dziś cały czas prowadzą ze sobą odwieczną walkę. Tutaj demokrację stanowili chrześcijanie” – przypomniał aktor. Wskazał też, że „chrześcijaństwo na tym polega, że jesteśmy otwarci na wszystkie kultury. Nie ograniczamy się, ani nie deprecjonujemy, tylko kochamy wszystkich” – wyjaśnił Michał Milowicz. „Quo Vadis” to najsłynniejsza polska powieść, która została przetłumaczona na ponad 60 języków świata. Wokalista Dariusz Malejonek, wykonujący w filmie utwór finałowy „Moc Nieba”, powiedział, że Henryk Sienkiewicz napisał uniwersalną historię, która się rozlała na cały świat. „Przekaz filmu dla mnie jest taki, że jest nadzieja i że nie jesteśmy sami na tym świecie. Wtedy były trudne czasy, ale nasze czasy też nie są łatwiejsze. Wojny naokoło nas i człowiek się gubi w tym wszystkim. I wtedy wybrzmiewa przekaz, że nie jesteśmy sami na tym świecie, że jest Bóg i są Aniołowie, którzy nam pomagają. Oczywiście jest zawsze zły charakter, jak w każdej baśni. To jest love story, a w niej zawsze jest ten zły, ale który musi przegrać” – podkreślił muzyk. Obraz w nowej formule jest międzynarodową koprodukcją Polski, Indii, Wielkiej Brytanii, Francji i Litwy. Potwierdza on światowy potencjał polskiej historii.W polskiej wersji językowej głosu bohaterom użyczyli między innymi: Małgorzata Kożuchowska (Eunice), Michał Milowicz (Petroniusz), Michał Koterski (Neron) i Jarosław Boberek (Chilon). Muzykę stworzyli polscy i zagraniczni artyści, między innymi: Fabien Curtis, Tomasz Szczepanik z zespołu Pectus, raperzy Afu-ra i Sobota, Neil Mukherjee, Dariusz Malejonek, Marcin i Lidia Pospieszalscy. Film został objęty patronatem Ministerstwa Edukacji oraz Nauki i Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego.IAR/Informacyjna Agencja Radiowa/#Wosiek/w Siekaj