Pożegnanie kaprala Wacława Gluth- Nowowiejskiego – Robinsona Warszawy
kapral Wacława Gluth- Nowowiejski – pogrzeb- Powązki Wojskowe Na warszawskich Powązkach Wojskowych rodzina, kombatanci, organizacje AK pożegnały kaprala Wacława Gluth- Nowowiejskiego. Był żołnierzem Armii Krajowej, uczestnikiem Powstania Warszawskiego, ps. „Wiwer”, „Wacek”. Walczył w zgrupowaniu Żywiciel na Żoliborzu i Warszawskim Okręgu Armii Krajowej w zgrupowaniu „Żmija”. Był publicystą, pisarzem. Zmarł 23 grudnia, w wieku 98 lat. Był nazywany Robinsonem Warszawy. Po przegranej plutonu, którym dowodził, od połowy września’44 do listopada „Wacek” ukrywał się ruinach budynku Marymontu. Tomasz Wójciuk z Muzeum Powstania Warszawskiego przytacza cytat książki „Nie umieraj do jutra”, w której Wacław Gluth-Nowowiejski wspominał ten czas. „Iskra nadziei wrzucona do beznadziejności wybucha pożarem – zdanie, które charakteryzuje jego siłę przetrwania, wiarę w Boga, mimo tragedii, zniszczenia, które pochłonęło Warszawę jest świadectwem ocalenia miasta i człowieczeństwa” – zaznaczył Tomasz Wójciuk. Kinga Hałaburdzin-Rutkowska zaprzyjaźniona z rodziną Gluth-Nowowiejskich podkreśla jej tradycje patriotyczne. Ojciec Wacława walczył w Legionach marszałka Piłsudskiego. Dwaj bracia Wacława, jako żołnierze AK zgięli w walce z Niemcami, a trzeci z braci w walkach Powstania Warszawskiego. Wacław po wojnie upamiętniał swoich towarzyszy broni. „Miał świadomość tego, że po II wojnie światowej powstańcy byli ludźmi drugiej kategorii, prześladowanymi przez komunistów, sam był więźniem komunistycznego więzienia” – podkreśla Kinga Hałaburdzin-Rutkowska. Przypomina, że trzy lata temu ufundował tablicę upamiętniającą walki powstańcze na Żoliborzu. Kazimierz Chwiejczak kolega Wacława Gluth-Nowowiejskiego z redakcji „Kuriera Polskiego” wspomina go jako twórczego szefa, inicjatora wielu akcji upamiętniających Powstanie Warszawskie. Jedną z nich był propagowanie zdjęć z Powstania Warszawskiego autorstwa Krisa Browna.Wacław Gluth-Nowowiejski był uczniem szkoły Stefana Batorego. W czasie studiów na Uniwersytecie Warszawskim w 1948 został aresztowany. Był więziony i przesłuchiwany w areszcie śledczym Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego przy Koszykowej. Po pokazowym procesie skazany na osiem lat więzienia za nielegalne posiadanie broni i przynależność do Armii Krajowej. Po opuszczeniu więzienia, po 1953 roku był dziennikarzem w redakcjach „Dziś i Jutro”, „Za i Przeciw”, „Kurierze Polskim”, redaktorem naczelnym wydawnictw książkowych „Epoki”, autorem wielu publikacji na temat Warszawy w latach okupacji. Został odznaczony mi.in. Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski, Krzyżem Armii Krajowej, czy Medalem „Pro Patria”.IAR/ Informacyjna Agencja Radiowa/ #Jędrzejczyk/i rr / w gaj