Ponad 400 interwencji patrolu OTOZ Animals
Eko Patrol Straży Miejskiej – Schronisko na Paluchu – OTOZ Animals Ponad 400 interwencji podjęły w Sylwester i Nowy Rok patrole Ogólnopolskiego Towarzystwa Ochrony Zwierząt Animals. Wolontariusze pomagali przestraszonym czworonogom w Warszawie, Olsztynie, Łodzi, Trójmieście i Kędzierzynie-Koźlu. Jak mówi pełnomocniczka organizacji, Magdalena Silska, ogromną pracę wykonały nie tylko partole na ulicach, ale i w sieci: „Patrole online monitorowały w social mediach wszelkie zgłoszenia odnośnie zagubionych psów bądź psów znalezionych. I to właśnie dzięki tym patrolom większość zwierząt została bezpiecznie oddana właścicielom. Wciąż, niestety, fajerwerki mają się dobrze w naszym kraju, tak na prawdę nie dowiemy się, jaka ilość straciła życie” – podkreśla Magdalena Silska. Dzięki takim szybkim akcjom, mniej czworonogów musiało zostać przewiezionych do schronisk. Na przykład na warszawski Paluch w ostatnim dniu poprzedniego roku trafiło 5 psów – podsumowuje Justyna Janiszewska. Jeden z nich został już odebrany przez właścicieli, żaden kot nie został przyjęty tej nocy. 1 stycznia do schroniska przywiezionych zostało 15 psów, pięć z nich już wróciło do domów. Były także dwa koty. Jak podkreśla Justyna Janiszewska, w porównaniu do poprzednich lat, nie jest to duża liczba zwierząt. Jak dodaje starszy inspektor Jerzy Jabraszko z referatu prasowego Straży Miejskiej w Warszawie, sylwestrowe interwencje dotyczyły nie tylko psów. Eko Patrol przewiózł do odpowiednich placówek 6 psów, a także dwa króliki i dwa ptaki, które wymagały pomocy. Miniony Sylwester mógł być ostatnim z fajerwerkami, których huk ciężko znoszą i zwierzęta, i ludzie. Obywatelski projekt nowelizacji ustawy o ochronie zwierząt – tak zwana ustawa łańcuchowa – zakłada zakaz ich używania i przewiduje kary za ich użycie: areszt, ograniczenie wolności lub grzywnę do 5 tysięcy złotych. Publiczne wysłuchanie ma się odbyć pod koniec stycznia lub na początku lutego.IAR/Informacyjna Agencja Radiowa/ #Depczyńska/i rr/ w kry