Politycy PSL i Polski 2050 o przyszłości Trzeciej Drogi
Trzecia Droga-wybory-Sejm Słaby wynik Szymona Hołowni w ostatnich wyborach parlamentarnych rodzi pytania o przyszłość Trzeciej Drogi. Na lidera Polski 2050 zagłosowało w niedzielę 4,99 proc. wyborców. Gdyby wynik ten przełożyć na wyniki parlamentarne to posłów jego formacji oraz PSLzabrakłoby w Sejmie. Czy to oznacza, że do najbliższych wyborów parlamentarnych ludowcy i Polska 2050 wystartują odrębnie? Poseł PSL Marek Sawicki mówi, że za wcześnie na deklaracje w tej sprawie. „Na razie nie ma żadnego zagrożenia dla Trzeciej Drogi. Do wyborów parlamentarnych mam jeszcze 2,5 roku. Co będzie? Nie wiem” – powiedział poseł ludowców. Poseł Polski 2050 Kamil Wnuk przypomina, że projekt Trzeciej Drogi powstał na wybory parlamentarne 2023. Wyjaśnia, że jest za wcześnie na decyzję, czy doczeka się kontynuacji za 2 lata. Jest przekonany, że na pewno nie dojdzie do rozpadu Polski 2050,a ci którzy zdecydowaliby się na odejście z tej partii, w jego ocenie popełniliby błąd. „Musimy wziąć lekcję, przeanalizować sytuację. Na pewno będziemy istnieć i funkcjonować dalej. Mamy przecież największy klub parlamentarnych po Koalicji Obywatelskiej rządowy. A co do współpracy z PSL? Najbliższa przyszłość to pokaże. Nikomu nie polecam zmiany barw partyjnych w trakcie kadencji, bo to jest w jakiś sposób oszukanie swoich wyborców” – tłumaczy Kamil Wnuk. W ostatnich wyborach parlamentarnych Trzecia Droga zdobyła ponad 14 proc. Jej kandydat w wyborach prezydenckich – Szymon Hołownia – uzyskał 4,99 proc. IAR/Informacyjna Agencja Radiowa/#Fabisiak/w mmch