Po upałach Niemcy schłodzone gradem i burzami
Niemcy – upał – pogoda Fala upałów dotknęła także Niemcy. Na koniec rekordowo w tym roku gorącego dnia, wieczorem kraj dotknęły grad i burze. 39,3 stopnia Celsjusza odnotowano w Andernach, na zachodzie kraju, 60 kilometrów od belgijskiej granicy. Prawie dwóch stopni zabrakło do niemieckiego rekordu temperatury sprzed 6 lat. Upał równo dotknął cały kraj, bo ponad 39 stopni pokazały też termometryw Tangerhütte-Demker, nieco ponad 200 kilometrów od Polski i w Kitzingen, w Bawarii graniczącej z Austrią. Gorąco, a potem burze przerwały największe zawody hippiczne świata, które w Akwizgranie śledziło ponad 40 tysięcy ludzi. Na zachodzie, czyli tam, gdzie padł wczoraj tegoroczny rekord temperatury, załamanie pogody wyrządziło najwięcej szkód. Przewróconedrzewa zablokowały drogi i zniszczyły samochody. Woda zalała piwnice. W pobliżu Jeziora Bodeńskiego spadł grad o średnicy pięciu centymetrów, który chwilami tworzył nawet półmetrowe zaspy. Wcześniej zamknięto kilka dróg, nawet jedną autostradę, bo słońce roztapiało nawierzchnię. Ministra zdrowia zaapelowała, by nie lekceważyć ostrzeżeń przed upałami i rad medyków, a przekazujące je media prostują także fake-newsy, jak ten, że kremy przeciwsłoneczne powodują raka skóry.IAR/Informacyjna Agencja Radiowa/Adam #Górczewski/w dwi/